Przykro to stwierdzić, ale w “Fakcie” ostatecznie rozstali się z rozumem. Dowód? Bardzo proszę. Cytat: “Leo Beenhakker już wie, kto zastąpi w jego kadrze Macieja Ł»urawskiego (32 l.)! Wystarczyło kilka treningów na zgrupowaniu we Wronkach, żeby młody napastnik Lecha Poznań Robert Lewandowski (20 l.) potwierdził, że warto go było obserwować i powołać do reprezentacji. To może być snajper, jakiego w naszej kadrze brakowało od czasów Grzegorza Laty (58 l.)”.
Pal licho z bajdurzeniem, że Lewandowski zastąpi Ł»urawskiego, bo jak dla nas dobrze byłoby, żeby najpierw zastąpił Hernana Rengifo w Lechu. Ale pisać, że to snajper jakiego brakowało od czasów Laty?
Nieśmiało przypominamy, że Lato strzelił 45 goli w reprezentacji Polski, był królem strzelców mistrzostw świata, a przy okazji jeszcze zaliczył 112 traień w polskiej lidze. Dorobek Lewandowskiego (0 goli w kadrze, 0 goli w lidze) jak na razie – przyznacie – wygląda dość blado. Rozumiemy tabloidowe pisarstwo, ale wszystko ma swoje granice. Jak na razie Lewandowski może Grzegorza Latę poprosił o autograf. I nic poza tym.