Reklama

„Szybka piłka” jak „Familiada”

redakcja

Autor:redakcja

20 lipca 2008, 23:15 • 1 min czytania

Oglądamy właśnie magazyn „Szybka piłka” na TVP 2. Czy wy też mieliście wrażenie, że to się właśnie zaczyna „Familiada”? Bo my naprawdę sądziliśmy, że startuje jakiś teleturniej, tylko drużyny są nierówne. No i gdzie Karol Strasburger? Gdzie żart prowadzącego?
Swoją drogą, jak to jest, że za cokolwiek weźmie się Telewizja Publiczna, to wygląda to czerstwo? Ta scenografia, te grafiki, te materiały… Całość wyglądała trochę tak, jakby czas się zatrzymał. Mieliśmy wrażenie, że oglądamy Studio 2, prowadzone przez Mariusza Waltera. Pamiętacie to? Wyglądało to mniej więcej tak…

Reklama


Ale nie, jednak ze względu na usadzenie gości bardziej to była „Familiada”. Czyli to…

PS. Nie oceniamy treści, chociaż rozbawił nas komentarz Michała Kołodziejczyk, że w Arce Czesław Michniewicz będzie musiał udowodnić, że jest zdolnym trenerem młodego pokolenia. Jak zwykle poziom trzymał Maciej Szczęsny, którego cięty język nam w zupełności odpowiada.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama