“Czas rozliczyć odpowiedzialnych za kompromitację polskiej piłki – są nimi oczywiście polscy trenerzy, którzy zawalili nam całe Euro 2008. Dziekanowski, Nawałka i Kaczmarek – to oni przeprowadzali złe rozgrzewki, źle rozdawali koszulki treningowe i źle (wręcz fatalnie!) rozstawiali słupki. Co tu dużo gadać – spieprzyli nam całe mistrzostwa. Jedynie Leo Beenhakker wywiązał się ze swojej pracy jak należy i zdołał mimo tak nieporadnych asystentów zdobyć jeden punkt. Zdobyć to mało powiedziane – wyrwać go z paszczy z lwa, w meczu z gospodarzami imprezy” – kpi w swoim nowym wpisie na blogu Wojciech Kowalczyk. Pisze też sporo o Adamie Kokoszcze oraz o tym, po co niektórzy jeżdżą do Wrocławia…
Kto jeszcze nie zaglądał na blog Wojciecha Kowalczyka, niech kliknie tutaj.