Reklama

Super Express o Wiśle: wyprzedają klejnoty, a skupują tanią tandetę

redakcja

Autor:redakcja

02 lipca 2008, 03:13 • 2 min czytania 0 komentarzy

Wyprzedają rodowe klejnoty, a kupują na wyprzedażach tandetę. W ten sposób można podreperować domowy budżet, ale na pewno nie da się tak zbudować drużyny na miarę Ligi Mistrzów – alarmuje dzisiejszy “Super Express”.Wydawało się, że nauczony doświadczeniem właściciel Wisły nie popełni tych samych błędów, przez które już kilka razy zespół z Krakowa nie awansował do Champions League. Tymczasem Bogusław Cupiał (52 l.) i jego współpracownicy raz jeszcze kroczą dobrze znaną drogą. Drogą – podkreślmy – donikąd.


Spadkowicz za kadrowicza

Spod Wawelu odchodzą reprezentanci Polski, a testowani są piłkarze anonimowi. Do Auxerre wyjechał już Dariusz Dudka (25 l.), skończyło się wypożyczenie Radosława Matusiaka (26 l.), na Cypr wybrał się pożyteczny Brazylijczyk Jean Paulista (31 l.). Kto przyszedł w zamian? Peter Singlar (28 l., ze Slovana Liberec), Konrad Gołoś (26 l., powrót z Górnika) i Patryk Małecki (20 l., wraca z Zagłębia Sosnowiec). A nazwiska testowanych zawodników wcale nie robią większego wrażenia.

Dudkę, podstawowego zawodnika drużyny narodowej, ma zastąpić Antoni Łukasiewicz (25 l.), który ostatnio był rezerwowym w Uniao Leiria – zespole, który z hukiem spadł z ligi portugalskiej. W Krakowie od dawna mówiło się też o konieczności sprowadzenia klasowego bramkarza. Kto zatem przyjechał na testy do Wisły? Dami‡n Enrique Lanza Moyano (25 l.), bramkarz z Ekwadoru. W ostatnim sezonie był zawodnikiem Genoi, ale nie zagrał w lidze włoskiej ani jednego meczu. Polscy kibice mogą go jednak kojarzyć. To on nieudolnie bronił w towarzyskim meczu Polska – Ekwador w listopadzie 2005 roku (biało-czerwoni wygrali 3:0).


Hity Skorży…

Jeśli krakowscy działacze w porę się nie opamiętają, to kolejna próba szturmu na Ligę Mistrzów zakończy się fiaskiem. Tym bardziej że na szczęśliwy los nie ma co liczyć. Wczoraj okazało się, że już w drugiej rundzie eliminacyjnej czeka na wiślaków wymagający rywal: Beitar Jerozolima. A jeśli uda się drużynę z Izraela pokonać, to w trzeciej rundzie będzie jeszcze trudniej, bo w niej rozstawione są ekipy z najwyższej półki. Trener Maciej Skorża (36 l.) nie traci jednak nadziei.

– Mamy kilku zawodników, z którymi finalizujemy rozmowy. To są zawodnicy, którzy nie będą przyjeżdżać na testy, ponieważ ich klasa jest tak duża, że od razu po tym, jak przejdą badania medyczne, chcielibyśmy podpisać z nimi umowy – zapowiada szkoleniowiec Wisły.

Reklama

Oby miał rację. Bo bez kilku transferowych hitów o Lidze Mistrzów możemy zapomnieć…

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...