Jedna z najczęściej powtarzanych plotek – liga cypryjska to kompletne dno. Ale czy na pewno jest gorsza od polskiej? Wkrótce piłkarzem APOEL-u Nikozja będzie Kamil Kosowski, a kontrakty z tym klubem podpisali już Marcin Ł»ewłakow i Jean Paulista.Wicemistrz Cypru zrobił więc znacznie lepsze transfery niż mistrz Polski. Choć wstyd przyznać, cypryjskie kluby notują też lepsze wyniki w europejskich pucharów – w przeciwieństwie do nas raz na jakiś czas sprawią jakąś niespodziankę.
W ogóle wystarczy kilka minut poszperać po składach Cypryjczyków, by zobaczyć, że gra tam wielu zawodników, którzy mają ponad sto meczów w ligach portugalskiej, greckiej czy holenderskiej. Tam były piłkarz FC Porto, gdzie indziej wieloletni zawodnik Panathinaikosu, jeszcze gdzie indziej ktoś z Bordeaux. Byli reprezentanci Polski spotykają się z reprezentantami np. Rumunii.
Cypr stał się więc wymarzonym miejscem, by miło spędzić czas. Tamtejsze kluby płacą lepiej niż polskie, a i klimat jest znośniejszy…