Nie bądźcie śmieszni, Złota Piłka dla Lewandowskiego!

redakcja

Autor:redakcja

04 października 2015, 11:41 • 2 min czytania

Jest taki cotygodniowy telewizyjny felieton – „Cezary z pazurem”. Okazało się jednak, że nie „Cezary z pazurem”, tylko Cezary Pazura. Opowiadanie dowcipów. Jeszcze tylko brakuje sprzedawania garnków przed występami.

Nie bądźcie śmieszni, Złota Piłka dla Lewandowskiego!
Reklama

Do rzeczy – od pewnego czasu dziennikarze dostali pierdolca. Użylibyśmy ładniejszego słowa, ale niestety żadne lepiej nie oddaje tego stanu umysłu. Otóż istnieją tacy, którym się wydaje, że Robert Lewandowski może w tym roku powalczyć o Złotą Piłkę. Wszystkich jednak przebił Cezary Kowalski z Polsatu Sport. Uwaga, dokładny cytat z jego materiału na temat meczu ze Szkocją, który trzeba wygrać i o tym, że ma to zrobić osobiście Lewandowski…

Jeśli się uda, będzie pierwszym Polakiem, który zdobędzie Złotą Piłkę. A co, może za 2015 rok będzie zasłużyli Messi lub Ronaldo? No nie bądźmy śmieszni.

Reklama

Czyli Lewandowski nie jest już kandydatem. Nie, okazuje się, że jeśli Polska wygra ze Szkocją, to kandydatem – i to śmiesznym! – będzie Messi. Natomiast Lewandowski będzie murowanym faworytem. Jeśli ktoś uważa, że za rok 2015 Złotą Piłkę zgarnie Argentyńczyk, to znaczy, że – tak, tak – jest ŚMIESZNY. Zgadujemy, że na świecie jest kilka miliardów śmiesznych ludzi oraz Czarek.

To już wyższy poziom odlotu, być może Cezary Kowalski chciał do nas wszystkich mrugnąć okiem, ale niestety – zapomniał mrugnąć. Słowa zostały wypowiedziane, ludzie usłyszeli i teraz się zastanawiają: co z tym począć?

Lewandowski ma oczywiście bardzo dobry okres, ale nie sądzimy, by oczy całego świata miały być zwrócone na starcie Szkocji z Polską, decydujące o drugim bądź trzecim miejscu w grupie eliminacyjnej do Mistrzostw Europy. Mimo wszystko – chociaż może jesteśmy śmieszni – zdaje nam się, że więcej osób oglądało trofea podnoszone przez Barcelonę.

Nie chcemy się nad Cezarym Kowalskim znęcać, ale tylko mu wspomnimy, że w 2015 roku Messi wygrał Ligę Mistrzów, ligę hiszpańską, Puchar Hiszpanii i Superpuchar Europy, do tego dotarł do finału Copa America. W tym czasie strzelił 45 goli i zanotował 24 asysty. Lewandowski przeżywa swoje wielkie chwile, był najlepszym piłkarzem świata we wrześniu, ale póki co w 2015 roku wygrał mistrzostwo Niemiec, natomiast nie wygrał Pucharu Niemiec, Superpucharu Niemiec, o Lidze Mistrzów nie wspominając, bo tę Bayernowi z głowy wybił osobiście Messi. W rundzie wiosennej strzelił 10 goli w lidze, podczas gdy Messi 28. Zachowajmy proporcje.

Oj, Czarek, Czarek. Powiedzieć można wszystko, co?

Najnowsze

Anglia

Maresca potwierdza. Zawodnicy Chelsea wracają po kontuzjach

Braian Wilma
0
Maresca potwierdza. Zawodnicy Chelsea wracają po kontuzjach
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama