Reklama

Były piłkarz Górnika Zabrze przepadł w Niemczech

Paweł Paczul

11 listopada 2025, 12:09 • 1 min czytania 2 komentarze

Yosuke Furukawa, który całkiem nieźle pokazał się w barwach Górnik Zabrze, po odejściu z klubu kompletnie przepadł. W 2. Bundeslidze nie istnieje i będzie musiał poszukać innych opcji.

Były piłkarz Górnika Zabrze przepadł w Niemczech

Furukawa trafił do Zabrza z Jubilo Iwaty w ramach wypożyczenia, ale Górnik nie miał kasy na wykup. Łukasz Milik, dyrektor sportowy zabrzan, mówił w rozmowie z Przemysławem Langierem: – To był temat finansowy, kwota wykupu w jednej racie. W tamtym momencie nie byliśmy gotowi złożyć deklaracji, że za ustalone pieniądze jesteśmy w stanie pozyskać tego zawodnika. Być może inaczej podeszlibyśmy do tej sprawy, gdyby nałożyła się z terminem sprzedaży Dominika Sarapaty. Na tamten moment nie byliśmy jednak w stanie finansowo udźwignąć tego transferu.

Reklama

Skorzystało z tego niemieckie Darmstadt, ale dziś pewnie żałuje, skoro Japończyk zagrał w drugiej lidze niemieckiej ledwie jedno spotkanie i to wchodząc z ławki na ostatnie 18 minut. Do tego ma… cztery minuty w Pucharze Niemiec. Dramacik.

Dlatego też Transfery.info donoszą, że Furukawa ma poszukać zimą wypożyczenie, by po prostu zacząć grać w piłkę. Kto wie, może będzie to powrót do Ekstraklasy?

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

2 komentarze

Na Weszło pisze głównie o polskiej piłce, na WeszłoTV opowiada też głównie o polskiej piłce, co może być odebrane jako skrajny masochizm, ale cóż poradzić, że bardziej interesują go występy Dadoka niż Haalanda. Zresztą wydaje się to uczciwsze niż recenzowanie jednocześnie – na przykład - pięciu lig świata, bo jeśli ktoś przekonuje, że jest w stanie kontrolować i rzetelnie się wypowiedzieć na tyle tematów, to okłamuje i odbiorców, i siebie. Ponadto unika nadmiaru statystyk, bo niespecjalnie ciekawi go xG, półprzestrzenie czy rajdy progresywne. Nad tymi ostatnimi będzie się w stanie pochylić, gdy ktoś opowie mu o rajdach degresywnych.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama