Zieliński nie zagra o Superpuchar Włoch. Absurdalne karne

Jakub Radomski

Opracowanie:Jakub Radomski

19 grudnia 2025, 23:28 • 2 min czytania 0

Nie będzie derbów Mediolanu w finałowym spotkaniu o Superpuchar Włoch. Milan wczoraj przegrał w półfinale 0:2 z Napoli, a Bologna pokonała dzisiaj Inter. Dokonała tego w kuriozalnych okolicznościach. Piotr Zieliński grał do 86. minuty. Polak nie brał udziału w serii jedenastek, podczas której zobaczyliśmy niecodzienną na tym poziomie sytuację – pięć niewykorzystanych karnych z rzędu. 

Zieliński nie zagra o Superpuchar Włoch. Absurdalne karne
Reklama

W składzie Interu od pierwszej minuty zagrał Zieliński, a cały mecz na ławce przesiedział Iwo Kaczmarski. W Bologni zabrakło między słupkami Łukasza Skorupskiego, który wraca po kontuzji i jego trener uznał, że jeszcze nie jest gotowy (ale Polak może wystąpić w finale). Mecz lepiej zaczął Inter, który prowadził po bramce Marcusa Thurama.

Reklama

Wyrównał jeszcze w pierwszej połowie z rzutu karnego Riccardo Orsolini. Kolejne minuty nie przyniosły rozstrzygnięć i doszło do serii jedenastek.

Ciro Immobile dał wielki finał. Piotr Zieliński nie zagra z Interem o Superpuchar Włoch

Karne były kuriozalne. Po pierwszej kolejce było 1:1, a później… jedenastek nie wykorzystało pięciu kolejnych wykonawców. W czwartej kolejce trafił w końcu Jonathan Rowe, na skutek czego Bologna prowadziła 2:1. W piątej, gdy było 2:2, do piłki podszedł Ciro Immobile. Doświadczony napastnik wykorzystał jedenastkę i dał swojej drużynie wymarzony finał.

W ubiegłym sezonie Bologna sięgnęła po Puchar Włoch, a w Serie A zajęła dziewiąte miejsce. Natomiast Napoli, jej rywal w poniedziałkowym finale, zostało mistrzem kraju.

Fot. Newspix.pl 

WIĘCEJ O PIŁCE NA WESZŁO:

0 komentarzy

Bardziej niż to, kto wygrał jakiś mecz, interesują go w sporcie ludzkie historie. Najlepiej czuje się w dużych formach: wywiadach i reportażach. Interesuje się różnymi dyscyplinami, ale najbardziej piłką nożną, siatkówką, lekkoatletyką i skokami narciarskimi. W wolnym czasie chodzi po górach, lubi czytać o historiach himalaistów oraz je opisywać. Wcześniej przez ponad 10 lat pracował w „Przeglądzie Sportowym” i Onecie, a zaczynał w serwisie naTemat.pl.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama