Reklama

Weszło Extra

Weszło

David Trezeguet – gdy strzał z woleja jest łatwiejszy niż z rzutu karnego

– Doliczony czas gry. Miałem świadomość, że to prawdopodobnie ostatnia akcja meczu. David czekał z przodu, na desancie. Walczył o pozycję wśród włoskich obrońców. Poszukałem go zatem podaniem, tak jak robiłem to już setki razy w Monaco – opowiada Fabien Barthez. – Wiedziałem, że najważniejsze to po prostu podać celnie. Jeżeli tylko David będzie miał możliwość zgrania piłki, zrobi z niej użytek. I miałem rację. Jego strącenie do Sylvaina Wiltorda było […]
Michał Kołkowski
28 min czytania
0
David Trezeguet – gdy strzał z woleja jest łatwiejszy niż z rzutu karnego
Weszło

W szatni każdy może zachowywać się, jak pod wpływem gazu rozweselającego

W jaki sposób chamskie uderzenie łokciem Daniela Ljuboji przyczyniło się do tego, że nie musiał iść na operację prostowania nosa? Dlaczego dzięki Rafałowi i Łukaszowi Gikiewiczom szatnia Śląska Wrocław była najlepiej poinformowaną szatnią w Polsce? Jakie faux pas popełnił Przemysław Bargiel w rozmowie z Łukaszem Surmą? Jak w szatni GKS Bełchatów zachowywał się Radosław Matusiak i dlaczego jego ponadprzeciętna pewność siebie była po prostu normalna? Jak Piotr […]
Jan Mazurek
27 min czytania
12
W szatni każdy może zachowywać się, jak pod wpływem gazu rozweselającego
Cały na biało

Za Kloppa chciała mnie Borussia. Nie wyszło, wybrałem Legię

– W Polsce pisali: przychodzi piłkarz za kosmiczny milion euro. A w Chorwacji: jak to, sprzedali go tylko za milion?! – śmieje się Ivica Vrdoljak, przez lata najdroższy piłkarz w historii ligi, któremu po karierze nadal nieobce są wysokie sumy odstępnego. Zajął się menedżerką i ma już nawet na swoim koncie transfer za 14 milionów euro.  Jak wygląda chorwacki rynek menedżerski? Czy to w ogóle możliwe, by polski klub ściągnął młodego Chorwata? Czy Kulenović może być […]
Jakub Białek
24 min czytania
9
Za Kloppa chciała mnie Borussia. Nie wyszło, wybrałem Legię
Anglia

Tak, jak trenuje się u Bielsy, nie będę trenować już nigdy w życiu

Kreatywni ofensywni pomocnicy to w polskiej piłce towar chyba nawet bardziej deficytowy niż lewi obrońcy. Z utęsknieniem wypatrujemy playmakera z prawdziwego zdarzenia. Stąd warto z uwagą śledzić, jak rozwija się kariera Mateusza Bogusza, który ma wiele, by w przyszłości rozwiązać jeden z najbardziej palących problemów biało-czerwonych. Kiwka, przyjęcie kierunkowe, bomba z dystansu, a do tego spora szczypta futbolowej bezczelności. Jako 16-latek debiutował w Ruchu Chorzów, szybko zamieniając numer 71 […]
Szymon Podstufka
17 min czytania
16
Tak, jak trenuje się u Bielsy, nie będę trenować już nigdy w życiu
Weszło

Goran Popov – kiedyś runda w Odrze, po latach Premier League. „Nie wszyscy go lubili”

Niedawno przedstawiliśmy wam historię Rodrigo Moledo, który w 2009 roku rozegrał cztery mecze dla Odry Wodzisław Śląski i przez brak wizy musiał szybko wracać do Brazylii. Kilka lat później wypłynął na głębsze wody, stał się czołową postacią Internacionalu, odszedł do Metalista Charków za 5 mln euro, w czasach Panathinaikosu niektórzy widzieli w nim najlepszego stopera ligi greckiej, a raz nawet awaryjnie do reprezentacji Brazylii chciał go powołać Luis […]
Przemysław Michalak
15 min czytania
4
Goran Popov – kiedyś runda w Odrze, po latach Premier League. „Nie wszyscy go lubili”
Weszło

„W szatni Górnika wzięto mnie za donosiciela. Dopiero po pół roku relacje się poprawiły”

Do Górnika Zabrze trafił niejako w roli następcy dla Stanisław Oślizły, który był jednym z jego piłkarskich idoli. Słynnemu stoperowi sławą koniec końców nie dorównał, wielkich sukcesów z zabrzańskim klubem nie osiągnął, za to zanotował z Górnikiem klęskę, jaką był spadek do drugiej ligi. Co nie zmienia faktu, że Henryk Wieczorek miał naprawdę nietuzinkową karierę. Z byłym obrońcą reprezentacji Polski wspominamy jej najciekawsze momenty. *** Zawsze pan grał na środku obrony? […]
Michał Kołkowski
14 min czytania
1
„W szatni Górnika wzięto mnie za donosiciela. Dopiero po pół roku relacje się poprawiły”
Weszło

„Brali go na imprezy, bo rapował jak 50 Cent i wchodzili za darmo do klubów”

Który afrykański piłkarz udawał rapera, żeby drużyna mogła wchodzić za darmo do klubu? Kto o mały włos nie przypłacił życiem miłości do schabowych? Dlaczego po jednym z piłkarzy z Afryki trzeba było odmalować pokój w hotelu? Kto przyjechał ze Szczecina do Grudziądza taksówką, żeby nie wylecieć z zespołu? Przed wami kolejna porcja anegdot, opowieści i wspominek dotyczących zawodników z Afryki w Polsce! Afrykańczycy w Polsce, cz. I – „Nie ma sianka, nie ma granka!” Afrykańczycy w Polsce, cz. II – „Wynieśli materace, żeby dupczyć baby!” Afrykańczycy […]
Szymon Janczyk
11 min czytania
6
„Brali go na imprezy, bo rapował jak 50 Cent i wchodzili za darmo do klubów”
Weszło

Zrozumiałem, że spadłem na samo dno. Albo terapia. Albo ulica. Albo śmierć

– Imprezowałem sobie w najlepsze. Tak lawirowałem, żeby rano budzić się bez kaca i iść do pracy. Ale to się nawarstwiało. Na jednej imprezie miałem już dość. Kazałem wszystkim wypierdalać, bo chcę się zabić. I, wyobraź sobie, wyszli. Zostawili mnie, a ja wypiłem taki środek chemiczny, który wyżerał mnie od środka. Toczyłem pianę z pyska. Traciłem przytomność, nie wiedząc, czy się obudzę. Zemdlałem. Ale się obudziłem. Pamiętam, było ciemno. Zapaliłem lampkę ledwo widząc […]
redakcja
22 min czytania
37
Zrozumiałem, że spadłem na samo dno. Albo terapia. Albo ulica. Albo śmierć
Weszło

W Racingu Genk nikt nie obgadywał trenera, nawet w szatni. U nas to powszechne

Krzysztof Bukalski ma się czym pochwalić w swoim CV: 17 meczów i dwa gole w reprezentacji Polski, Puchar Belgii i wicemistrzostwo z Racingiem Genk (1998), mistrzostwo z Wisłą Kraków (1999). Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że gdyby w kilku momentach doszło do korzystniejszego splotu okoliczności, wychowanek krakowskiej Wandy Nowa Huta zrobiłby jeszcze większą karierę. Były pomocnik biało-czerwonych we wrześniu skończy 50 lat, więc to dobra okazja, żeby powspominać, ale też porozmawiać o teraźniejszości […]
Przemysław Michalak
29 min czytania
5
W Racingu Genk nikt nie obgadywał trenera, nawet w szatni. U nas to powszechne
Weszło

„Bombonierka” pełna sukcesów, czyli złota era Boca Juniors

Na czele ekipy gości Pablo Cesar Aimar, późniejsza gwiazda hiszpańskiej i portugalskiej ekstraklasy. Z kolei dowódcą gospodarzy Juan Roman Riquelme, któremu w przyszłości nie powiedzie się wprawdzie w FC Barcelonie, ale nie przeszkodzi mu to w uzyskaniu statusu zawodnika kultowego w barwach Villarrealu. Wokół Aimara między innymi Javier Saviola, Juan Pablo Ángel, Roberto Oscar Bonano, Diego Placente, Mario Yepes, Eduardo Berizzo. Za plecami Riquelme tacy zawodnicy jak Martín Palermo, […]
Michał Kołkowski
16 min czytania
1
„Bombonierka” pełna sukcesów, czyli złota era Boca Juniors
Weszło

Daniel „Dusza” Duszyk. Wchodził z Kapustką do Cracovii, dziś wchodzi w rap

– Rozmowa z prezesem Tabiszem trwała mniej więcej trzydzieści sekund. Powiedział mi, że jak mi się nie podoba to, że trenuję z pierwszą drużyną, to mam wypierdalać. Moje zachowanie było takie, że odwróciłem się na pięcie, trzasnąłem drzwiami i wyszedłem. Wtedy posypała się moja przygoda z piłką w Cracovii – mówi w rozmowie z Weszło Daniel Duszyk, który swego czasu wraz z Bartoszem Kapustką został przez Wojciecha Stawowego awansowany do pierwszej drużyny Cracovii. Podczas […]
Szymon Podstufka
9 min czytania
11
Daniel „Dusza” Duszyk. Wchodził z Kapustką do Cracovii, dziś wchodzi w rap
Cały na biało

„Gracie jak robotnicy, więc jecie jak na budowie”. W Polonii była bułka i flaki

Prekursor centrostrzału, zasłużony piłkarz Podbeskidzia, solidny ligowiec, który wykręcił 307 meczów na poziomie Ekstraklasy. Marek Sokołowski swoje pograł i barwnie opowiada o karierze.  O zaległościach na poziomie 240 tysięcy, z których odzyskuje się 4200. O Zbigniewie Drzymale, który sam ustalał taktykę i przeprowadzał zmiany z loży VIP. O Groclinie, który był krainą mlekiem i miodem płynącą. O Wojciechowskim, który kazał piłkarzom jeść flaki, a telefonem Józefa Oleksego rzucał po korytarzu. O lidze, z której chce się zrobić […]
Jakub Białek
29 min czytania
12
„Gracie jak robotnicy, więc jecie jak na budowie”. W Polonii była bułka i flaki
Weszło

Kontuzja na siatkonodze, brak płuca i zimowe spóźnienia. Kolejne przygody piłkarzy z Afryki

Transfer piłkarza z Afryki to często ryzyko. Kluby obawiają się „przebitych blach”, ale problemy mogą jeszcze poważniejsze. Jeden z piłkarzy, który trafił do Polski… nie miał płuca. W kolejnym odcinku naszego mini-cyklu o barwnych postaciach z „Czarnego Lądu” serwujemy wam garść kolejnych anegdot, wspominek i historii. Który piłkarz tak bardzo starał się o angaż w klubie, że doznał kontuzji podczas gry w siatkonogę? Kto przedstawił trenerowi zdjęcie w bandażu jako dowód na kontuzję usprawiedliwiającą […]
Szymon Janczyk
10 min czytania
11
Kontuzja na siatkonodze, brak płuca i zimowe spóźnienia. Kolejne przygody piłkarzy z Afryki
Weszło

Chiny budzą się do życia. Jak pandemia wpłynęła na chińską piłkę

Chiny, pierwsze państwo dotknięte pandemią, wracają do normalności. Wirusem zarażane są już tylko pojedyncze przypadki. Liga wciąż nie gra, mówi się o tym, że wystartuje w końcówce czerwca.  Dlaczego rozgrywki wciąż są zawieszone, skoro sytuacja w kraju jest już dobra?  Czy kryzys dotknie chińskie kluby, które oparte są na portfelach światowych gigantów?  Jak wyglądała rzeczywistość chińskich klubów w czasie pandemii, gdy te wylądowały na uchodźstwie?  Dlaczego brak wielkich transferów do Super League […]
Jakub Białek
8 min czytania
7
Chiny budzą się do życia. Jak pandemia wpłynęła na chińską piłkę
Weszło

Zrobili ze mnie pijaka. Kamery stały pod domem, musiałem zasłonić rolety

– W pewnym momencie zrobiono ze mnie alkoholika. Ludzie pisali, że Satka co weekend siedzi w pubach i chleje. Ja tego nie śledziłem, ale znajomi wysłali mi fragmenty tekstów czy komentarze w internecie. Myślałem sobie „kurde, muszą mieć mnie za kozaka, skoro co piątek pije do upadłego, a w sobotę wychodzę na mecz i jestem czołowym stoperem ligi”. Ale to były bujdy – mówi Lubomir Satka, stoper Lecha Poznań. Ze Słowakiem rozmawiamy o tym, dlaczego jego Dunajska Streda […]
Damian Smyk
12 min czytania
1
Zrobili ze mnie pijaka. Kamery stały pod domem, musiałem zasłonić rolety