Jak co poniedziałek… WUJO!
Autorem tekstu jest osoba niezwiązana z polską piłką, podobieństwo do wszelkich faktycznie istniejących osób – przypadkowe, a fabuła – fikcyjna. Tekst ma charakter żartobliwy i w żaden sposób nie ma na celu urażenia kogokolwiek. * Spora część z Was zapewne dobrze wie, że mam bardzo dobre stosunki z tak zwanymi elitami politycznymi. Oczywiście, mam na myśli światowe elity, nie jakiegoś tam z bożej łaski wicemarszałka polskiego Senatu. Opowiem Wam historię, jaka […]