Starcie na szczycie Ekstraklasy! Będzie walka o piłkarza z 1. Ligi

Mikołaj Duda

16 grudnia 2025, 16:17 • 3 min czytania 3

Dość niespodziewanie – a nawet według wielu sensacyjnie – dwoma najlepszymi zespołami Ekstraklasy na koniec roku są Górnik Zabrze oraz Wisła Płock. Teraz obie drużyny nie będą walczyły o fotel lidera, a o piłkarza. Chodzi o obrońcę ze Stali Rzeszów, któremu wkrótce kończy się kontrakt. 

Starcie na szczycie Ekstraklasy! Będzie walka o piłkarza z 1. Ligi
Reklama

Jak wcześniej podawał Piotr Koźmiński z portalu Goal.pl, zainteresowanie Górnika Zabrze wzbudził Patryk Warczak. Prawemu obrońcy wraz z końcem sezonu wygasa umowa, więc latem mógłby zmienić klub bez konieczności płacenia sumy odstępnego, choć zabrzanie mają też podjąć próbę, by 22-latka ściągnąć już zimą.

Teraz nowe informacje w sprawie Warczaka przekazał Mateusz Janiak z Przeglądu Sportowego. Ma o niego także zabiegać Wisła Płock. Beniaminek na wiosnę stanie przed niezwykle trudnym zadaniem utrzymania się na fotelu lidera, więc szuka wzmocnień, by poszerzyć rywalizację w zespole Mariusza Misiury.

Reklama

– Patryka Warczaka – prawego obrońcę Stali Rzeszów – poza Górnikiem Zabrze również bardzo chciałaby Wisła Płock – przekazał Janiak.

Wiceprezes Wisły Płock: Apetyt rośnie w miarę jedzenia

Czołówka Ekstraklasy stanie w szranki o 22-latka ze Stali Rzeszów

Patryk Warczak do Rzeszowa trafił po występach w młodzieżowych zespołach Wisły Kraków. Prawy obrońca praktycznie z miejsca wywalczył miejsce w podstawowym składzie swojego zespołu. W dwóch pełnych sezonach, jakie rozegrał w Stali praktycznie nie opuszczał placu gry. Za każdym razem miał na koncie około 3000 rozegranych minut. Co ciekawe w minionych rozgrywkach nie opuścił boiska nawet przez moment. To dla klubów z Ekstraklasy może być na tyle istotne, że wychowanka Wisły Kraków całkowicie omijają problemy zdrowotne.

W tym sezonie 22-latek również jest kluczowym elementem drużyny Marka Zuba, chociaż na cztery mecze wypadł z podstawowego składu. Na przełomie sierpnia i września pierwszym wyborem trenera był Dominik Połap. Później Warczak wrócił na swoje miejsce i do końca roku już go nie oddał. W 19 meczach zagrał blisko 1500 minut, a w tym czasie zaliczył trzy asysty.

– Gdy przychodziłem do Stali, na pewno do poprawienia miałem grę w obronie. Od ustawiania się, do gry jeden na jeden. Dzisiaj myślę, że zrobiłem w tej kwestii duży postęp. Wiadomo, cały czas jest wiele mankamentów i mam pole do rozwoju. Teraz chciałbym się doskonalić w dośrodkowaniach i uderzeniach lewą nogą. Trzeba się rozwijać w każdej dziedzinie – mówił Warczak w rozmowie z portalem Transfery.info.

Łącznie prawy obrońca w barwach Stali Rzeszów rozegrał 92 mecze, strzelił dwa gole i zaliczył 13 asyst. Jego kontrakt wygasa wraz z końcem obecnego sezonu i nic na wskazuje na to, by miał on zostać przedłużony.

Czytaj więcej na Weszło:

Fot. Newspix

3 komentarze

Legenda w rodzinie głosi, że piłka podobno towarzyszyła mu już podczas narodzin. Jego pierwsze wspomnienia sięgają do MŚ w Brazylii w 2014 roku, kiedy jako siedmiolatek z zafascynowaniem oglądał jak przyszły piłkarz Górnika Zabrze sięga po trofeum. 100% na 100% jego uwagi zajmuje polska piłka. Przy trzeciej godzinie monologu o rezerwowym Radomiaka jego słuchacze często tracą cierpliwość. We wtorek i środę zbiera siły przed czwartkowym wieczorem, spędzanym wspólnie z jego ulubioną Ligą Konferencji. Gdy ktoś się go zapyta o piłkarza o imieniu Lamine, to bez zawahania odpowie Diaby-Fadiga

Rozwiń

Najnowsze

Inne kraje

Iban Salvador i Steve Kapuadi pakują walizki, Afimico Pululu zostaje

AbsurDB
0
Iban Salvador i Steve Kapuadi pakują walizki, Afimico Pululu zostaje
Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama