Raków Częstochowa poinformował o przedłużeniu wygasającej umowy kluczowego piłkarza. W tym sezonie więcej minut od niego rozegrał tylko jeden zawodnik Medalików. Nowy kontrakt obowiązywać będzie przez następne dwa sezony.
Bogdan Racovitan przedłużył umowę
Dopiero po zakończeniu poprzedniego sezonu Bogdan Racovitan przedłużył wygasającą umowę z Rakowem Częstochowa. Podpisał kontrakt do czerwca 2026 roku. W tym sezonie przyszłość reprezentanta Rumunii nie będzie ważyć się do samego końca, bo już w grudniu zdecydował się na kolejne przedłużenie kontraktu. Nowa umowa Racovitana obowiązywać będzie do końca czerwca 2028 roku.
– Jestem bardzo szczęśliwy i dumny z tego, że zostaję tutaj dłużej. Chcę podziękować klubowi za zaufanie, jakim mnie obdarzył. Za mną mnóstwo ciężkiej pracy po groźnej kontuzji. Cieszę się, że wróciłem i notuję tak dobre występy na boisku – mówił w klubowych mediach.
„Niech ta piękna historia trwa dalej!” 🔴🔵
✍️ Bogdan Racovițan zostaje na dłużej w Rakowie. Nowy kontrakt będzie obowiązywać do końca czerwca 2028 roku!
👉 https://t.co/x4FRr58xKU#RACOVITAN2028 pic.twitter.com/wBD1GCQqpk
— Raków Częstochowa (@Rakow1921) December 13, 2025
Kluczowa postać Rakowa
„Groźna kontuzja”, o której mówił Racovitan to zerwanie więzadeł krzyżowych. Tego koszmarnego urazu doznał w sierpniu 2024 roku podczas meczu 3. kolejki Ekstraklasy z GKS-em Katowice. Na boisko wrócił po blisko 365 dniach – przy okazji rewanżowego meczu II rundy eliminacji Ligi Konferencji z Żyliną zaliczył kilkanaście minut. Kolejny występ zaczął już w podstawowym składzie, a po zakończeniu przez Raków zmagań w eliminacjach europejskich pucharów wskoczył także do wyjściowej jedenastki na mecze Ekstraklasy.
Każdy z 22 ostatnich meczów Raków zaczynał z Racovitanem w podstawowym składzie, a w ostatnich 16 spotkaniach Rumun grał w pełnym wymiarze czasowym. Więcej minut w zespole wicemistrza Polski w tym sezonie uzbierał tylko Stratos Svarnas. Na starcie rundy wiosennej wychowankowi Dijon stuknie setka rozegranych meczów w koszulce Rakowa. Obecnie ma ich na liczniku 95. Do końca tego roku czekają go jeszcze dwa występy – z Zagłębiem Lubin w zaległym meczu 4. kolejki Ekstraklasy i z Omonią Nikozja na koniec fazy ligowej Ligi Konferencji.
Wszyscy widzieli piłkę w sieci, tylko on jeden nie i oszukał przeznaczenie#RCZGKS pic.twitter.com/TVK6LfRUw0
— Polski Ligowiec (@polski_ligowiec) December 7, 2025
Raków jest jedynym polskim klubem, który na kolejkę przed końcem fazy ligowej jest już pewny awansu do fazy pucharowej. Po pięciu meczach Medaliki mają na koncie 11 punktów, co daje im trzecie miejsce w tabeli. Ustępują jedynie Szachtarowi Donieck i Strasbourgowi. Trzecie miejsce zajmują także w tabeli Ekstraklasy, ale w przypadku wygranej z Zagłębiem zimę spędzą na fotelu lidera.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Zmiany na lepsze i na „jako tako”. Zyskali z nowym trenerem?
- W rytmie reggae. Jamajczyk ma trafić do Widzewa [NEWS]
- „Zabiegali o niego wszyscy”. Piłkarz przedłużył kontrakt z Legią
- Motor Lublin chce uczcić 75-lecie. Stolarski: „Jesteśmy zaszczyceni”
- Gasparik ocenił kiepski finisz Górnika. „Gasiłem te emocje”
fot. Newspix