Reklama

PZPN o skandalu w Krakowie: „Mogło dojść do eskalacji”

Jakub Radomski

Opracowanie:Jakub Radomski

30 października 2025, 18:03 • 2 min czytania 19 komentarzy

Wisła Kraków awansowała do 1/8 finału Pucharu Polski po pokonaniu 1:0 Hutnika w derbach miasta, ale spotkanie stało pod znakiem skandali kibicowskich. Nie chodzi tylko o spalenie flag, ale również o transparent „Śmierć wiślackiej kur…”, który pojawił się na trybunach. Choć mecz mógł, na mocy przepisów, zostać przerwany, nie został. PZPN, odpowiadając TVP Sport, wytłumaczył, dlaczego tak się nie stało. 

PZPN o skandalu w Krakowie: „Mogło dojść do eskalacji”

„Po dokonaniu analizy ryzyka organizator meczu uznał, że próba siłowego usunięcia transparentu – ze względu na jego treść – mogłaby doprowadzić do eskalacji sytuacji oraz niekontrolowanego rozwoju wydarzeń, w tym do zagrożenia zdrowia i życia uczestników” – to fragment odpowiedzi PZPN, opublikowanej na stronie TVP Sport.

Reklama

Wisła Kraków wygrała, ale na trybunach doszło do skandalu. Dlaczego nie przerwano meczu?

Odstąpiono od działań siłowych, skupiając się na polubownym i bezpiecznym rozwiązaniu sytuacji oraz przekazywaniu stosownych komunikatów przez spikera. Transparent został zdjęty przed zakończeniem meczu, a przyjęta strategia działania ograniczyła ryzyko dalszych incydentów związanych z naruszeniem porządku publicznego” – czytamy dalej.

Jednocześnie PZPN podkreślił, że mecz nie został odpowiednio zorganizowany. Zabrakło m. in. lepszej kontroli tego, co na stadion wnoszą kibice.

Jedyną bramkę spotkania zdobył Kacper Duda.

Fot. Newspix.pl

WIĘCEJ O WIŚLE KRAKÓW NA WESZŁO:

19 komentarzy

Bardziej niż to, kto wygrał jakiś mecz, interesują go w sporcie ludzkie historie. Najlepiej czuje się w dużych formach: wywiadach i reportażach. Interesuje się różnymi dyscyplinami, ale najbardziej piłką nożną, siatkówką, lekkoatletyką i skokami narciarskimi. W wolnym czasie chodzi po górach, lubi czytać o historiach himalaistów oraz je opisywać. Wcześniej przez ponad 10 lat pracował w „Przeglądzie Sportowym” i Onecie, a zaczynał w serwisie naTemat.pl.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama