Piłkarz o zerwanej zgodzie kibiców: „Banda dilerów”

Jakub Radomski

Opracowanie:Jakub Radomski

14 grudnia 2025, 10:58 • 2 min czytania 31

Ta informacja wzbudziła wiele emocji – zgoda między kibicami GKS-u Katowice i Górnika Zabrze przechodzi do historii. Przy tej okazji w temacie relacji między kibicami różnych klubów postanowił wypowiedzieć się były piłkarz Górnika. I zrobił to, nazywając rzeczy wprost. – Banda dilerów, których w ogóle nie interesuje piłka nożna, dyktuje normalnym kibicom, kogo mają lubić albo nie – napisał.

Piłkarz o zerwanej zgodzie kibiców: „Banda dilerów”
Reklama

Chodzi o Pawła Bochniewicza, który jest wychowankiem Wisłoki Dębica, w Górniku Zabrze występował w latach 2018-2020, a później przeniósł się do holenderskiego Heerenveen. To on w bezkompromisowy sposób podsumował, o co tak naprawdę chodzi ze zgodami polskich klubów.

Paweł Bochniewicz: Zgody i kosy to mega śmieszny mechanizm

Zgody i kosy polskich kibiców w tych czasach to mega śmieszny mechanizm. Banda dilerów, których w ogóle nie interesuje piłka nożna, dyktuje normalnym kibicom, kogo mają lubić albo nie, bo jakiś inny przestępca zaczął opowiadać na policji o swoich nielegalnych akcjach. Potem inna grupa kryminalistów ich wyzywa, chyba że akurat pojawią się dobre warunki do wspólnych interesów, bo zwolnił się szlak narkotykowy. Wtedy nagle jest zgoda” – napisał Bochniewicz na X.

Reklama

A dalej obrońca, który rozegrał trzy mecze w dorosłej reprezentacji Polski, dodał: „Na końcu tego łańcucha czasami jeszcze próbują decydować, żeby piłkarz nie przechodził do klubu, z którym aktualnie jest kosa, mimo że to dla jego kariery lepsza opcja. No bo jak to tak?”.


Fot. Newspix.pl

WIĘCEJ O PIŁCE NA WESZŁO:

31 komentarzy

Bardziej niż to, kto wygrał jakiś mecz, interesują go w sporcie ludzkie historie. Najlepiej czuje się w dużych formach: wywiadach i reportażach. Interesuje się różnymi dyscyplinami, ale najbardziej piłką nożną, siatkówką, lekkoatletyką i skokami narciarskimi. W wolnym czasie chodzi po górach, lubi czytać o historiach himalaistów oraz je opisywać. Wcześniej przez ponad 10 lat pracował w „Przeglądzie Sportowym” i Onecie, a zaczynał w serwisie naTemat.pl.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama