Miralem Pjanić, mały książe Rzymu
Belgia remisująca z Luksemburgiem 5:5? I to ta Belgia, obecna, czyli jej złota juniorska generacja? A jednak, to nie science fiction, zdarzyło się. Możliwe tylko dzięki jednemu facetowi: Miralemowi Pjaniciowi, który wówczas grał w luksemburskiej młodzieżówce i “Czerwonym Diabłom” strzelił cztery bramki. Wziął swój zespół na plecy i powiózł do historycznego wyniku. Dorosłego nie zamierzał. Kariera najlepszego piłkarza w historii Luksemburga go nie kręciła, wolał Bośnię. Zresztą, nie tylko z przyczyn, by tak rzec, piłkarsko praktycznych. Miralem to po prostu […]
redakcja
• 5 min czytania
4
