Zwiedził Hiszpanię, aż wrócił na Camp Nou. Kumpel Krychowiaka w Barcelonie.
Tabelka z przychodami co roku wręcz pęcznieje. Od kiedy w gabinetach klubu pojawił się poławiacz pereł, Monchi, na piłkarzach swoich lub wypatrzonych zarobili 270 milionów euro. Szukają, gdzie tylko się da. Od ligi francuskiej – o czym wie już każdy polski kibic – aż po brazylijską Coritibę czy argentyńskie Ferro Carril. Fabryka produkująca piłkarzy Sevilli wkracza chyba jednak w okres wyjątkowy nawet jak na siebie. Za moment z Estadio Sanchez Pizjuan wyniesie […]
redakcja
• 3 min czytania
0