Jak gwiżdżą, tak piją. Frankowski z Musiałem zniszczyli znak i swoje kariery
Kojarzycie tę scenkę z „Chłopaków z Baraków”, gdy Ricky opowiada, jak to urwał mu się film na balecie, ale wstał rano i ogarnął, co trzeba, bo tak wygląda odpowiedzialność? Okazuje się, że polscy sędziowie postanowili zainscenizować ją w wyjątkowo wierny sposób w Lublinie. Tylko odpowiedzialności, niestety, zabrakło. Bartosz Frankowski parę razy sędziował tak, że można było się zastanawiać, czy aby na pewno niczego przed meczem nie wychylił. Ale wiadomo: to jakieś uszczypliwości, podśmiechujki, żarciki. Nikt nie zakładał przecież, że na najwyższym poziomie, […]
Szymon Janczyk
• 4 min czytania
155