Fabiański nie zatrzymał Liverpoolu, chociaż była realna szansa
Możliwie jak najrzadziej skłaniamy się ku stwierdzeniu, że ktoś w piłce miał szczęście, albo nie miał szczęścia. To najprostsze i najwygodniejsze wytłumaczenie porażki. Tym razem jednak pokusimy się o powiedzenie, że Łukaszowi Fabiańskiemu naprawdę nie sprzyjała fortuna. Chwilami człapiący Liverpool wygrał ze Swansea dzięki bramce z tzw. dupy. Poprzedziły ją dwa piękne podania, ale – mimo wszystko – padła dzięki niefortunnemu wślizgowi obrońcy, który Polaka kompletnie zmylił. Mecz Swansea z Liverpoolem. […]
redakcja
• 2 min czytania
0