
weszlo.com / Anglia

Opublikowane 04.04.2021 22:58 przez
Jan Mazurek
Trwała pierwsza połowa. Brighton prowadziło na Old Trafford. Leandro Trossard urwał się Fredowi w środku pola i już chciał napędzać kolejną dynamiczną akcję popularnych Mew, ale Brazylijczyk w porę złapał go za szyję i sędzia odgwizdał faul. Po całej szamotaninie w komicznie sposób postawił się kołnierzyk na koszulce Trossarda. Wyglądało to chałowo, więc Belg, groźnie lustrując przy tym wzorkiem Freda, dynamicznym ruchem, takim nieco imprezowym ostentacyjnym gestem, doprowadził swoją koszulkę do porządku. Wtedy jeszcze wydawało się, że ta mini-pokazówka stanie się symbolem tego, że Leandro Trossard, Jakub Moder i spółka w podobnie zdecydowany sposób obejdą się z Czerwonymi Diabłami. No cóż, nie wyszło.
Dwie różne połowy Brighton
Brighton rozegrał dwie różne połowy. Pierwszą pełną dynamiki, składnych akcji i imponującej bezkompromisowości. Drugą pełną ślamazarności, nieskładnych akcji i nieudanych prób dowiezienia korzystnego wyniku do końca. Zdecydowanie bardziej podobało nam się pierwsze oblicze. Nie dziwiliśmy się nawet, że Graham Potter widzi Jakuba Modera na wahadle, bo Yves Bissouma, Adam Lallana, i Leandro Trossard to środek pomocy godny Premier League. Bissouma czyścił tyły. Lallana kilka razy zagrał takie piły do przodu, że zatęsknić za nim mógłby sam Jurgen Klopp. A Trossard cały czas szukał cholernie aktywnego Maupaya. No i oczywiście Welbecka, który głową, na raty, pokonał Hendersona i wyprowadził Brighton na prowadzenie.
To już trzeci gol Welbecka przeciw Manchesterowi United, odkąd odszedł z Old Trafford. Po jego trafieniu realizator uraczył nas nieprzypadkowym zbliżeniem na twarz sir Alexa Fergusona. Człowieka, który wprowadzał go do wielkiej piłki.
Właściwie to sympatyczny 30-letni Anglik mógł strzelić nawet dwa gole i pewnie by strzelił, gdyby tylko miał o kilka centymetrów dłuższą nogę. Albo gdyby przed meczem nie obciął paznokci. To była najlepsza okazja Mew w drugiej części gry. Właściwie jedyna poważna. White świetnie uruchomił Mac Allistera. Mac Allister jeszcze lepiej wypuścił Maupaya, a ten spojrzał w pole karne i dograł futbolówkę w stronę nabiegającego Welbecka. Zabrakło niewiele. Piłkarze Brighton zgłaszali jeszcze faul Maguire’a, ale nic nie było, nie ma co się oszukiwać.
Konsekwentne Czerwone Diabły
Tym bardziej, że Manchester United faktycznie był lepszy. Początkowo dawał się tłamsić słabszemu rywalowi, ale im więcej mijało minut, im dalej szliśmy w las, tym częściej wychodziła czysto piłkarska klasa liderów ofensywy Czerwonych Diabłów. Próbowali do skutku. Greenwood upatrzył sobie bliższy słupek bramki Roberta Sancheza, skąd kilka razy chciał go zaskoczyć, ale długo niewiele z tego wychodziło – a to obił słupek, a to jego uderzenie zostało złapane, a to zostało sparowane. Rachityczne strzały Rashforda też nie stwarzały większego zagrożenia. Bruno Fernandes był wszędzie (serio, wszędzie, aż poszliśmy sprawdzić, czy nie ma go pod naszym łóżkiem na chacie i to chyba było jedyne miejsce, w którym nie pokazywał się tego wieczoru do gry) – podawał, rozprowadzał, dryblował, strzelał.
No i w końcu im powchodziło.
Najpierw Fernandes i Rashford przeprowadzili szybką kontrę na 1:1.
A potem Greenwood odnalazł się w polu karnym i walnął na 2:1.
I było po krzyku.
Jak wypadł Jakub Moder?
Ale dobra, dobra, my tu pitu-pitu, padają jakieś międzynarodowe nazwiska, a przecież w pierwszym składzie na Old Trafford wyszedł Jakub Moder. Jak mu poszło? Nie było szału, nie było też wstydu. Ewidentnie nie służyła mu pozycja wahadłowego, bo to jednak klasyczny środkowy pomocnik, ale przecież gdyby sobie nie poradził zszedłby dużo wcześniej niż w 87. minucie. Nie miał łatwo w obronie. Aaron Wan-Bissaka i Mason Greenwood napędzali się skrzydełkiem raz po raz, praktycznie bez przerwy, ale Moder wyglądał na ich tle solidnie. Uniknął błędów. W ofensywie koledzy ufali mu jakby mniej niż w starciu z Newcastle, kiedy przechodziło przez niego mnóstwo akcji, ale trochę szans na pokazanie miał i nie musieliśmy zamykać oczu.
Moder zagrał odważnie. Starał się pchać akcje do przodu. Raz wychodziło, raz nie, ale fantazja stanowczo na plus. A to zagrał piętką, a to próbował założyć siatkę, a to ruszył odważnie w stronę środka. Był nawet bliski szczurowatego gola po rzucie rożnym, ale piłka po jego uderzeniu przeturlała się jakieś kilkadziesiąt centymetrów od bramki strzeżonej przez Hendersona. Poza tym nie wybierał szablonowych rozwiązań, wiązał grę. Na minus zbyt dużo strat – aż trzynaście przy czterdziestu dwóch kontaktach z piłką.
Ale spokojnie, Polak jeszcze uczy się Premier League, a już potrafi wyglądać przyzwoicie na Old Trafford.
Manchester United 2:1 Brigton
Rashford 62′, Greenwood 83′ – Welbeck 13′
Fot. Newspix

Jan Mazurek
Jeśli dożyje stu jeden lat, będzie żył w trzech wiekach. Od 2019 roku na Weszło. Lubi rozmawiać z ludźmi i zadawać pytania. Jego ulubioną formą dziennikarską jest wywiad. Głównie polska piłka, ale niech ręka pańska chroni go od ograniczenia się w czymkolwiek.

Opublikowane 04.04.2021 22:58 przez
Przyzwoity? Bez jaj, typowy mecz na alibi w wykonaniu polskiego kopacza.
Próbował? Próbował. Straty stąd. Chłop gra drugie spotkanie w podstawie. Na ziemie Ryszard
Nudno jest czytac ten ciagly jad. Gosc zaczyna grac regularnie, oprocz niego jest tam Klich z wyrobiona marka i marke wyrabia sobie Bednarek(chociaz z nim jak z Zielinskim, jest zadaniowym zawodnikiem, a polska prasa na sile robi lidera obrony). Wyszlismy na druga polowe na Anglie i oprocz Grosickiego jakos sie od nich nie odbijalismy, a w zeszlym roku ten niby drewniany Lewandowski przesuwal sobie obroncow Spurs i Chelsea.Dla mnie Moder i Klich sa idealni do grania dwoch w srodku z Bielikiem na lawce. Trzeba sie cieszyc, ze gosc tak wystrzelil i jak na razie nie byl to fuks. Szkoda Karbownika, bo Rybus i Reca graja jak lewi obroncy z przed dekady. Uwazam, ze Karbownik idealnie pasuje na lewe wahadlo mimo, ze jest prawonozny.
Karbownik na prawe wahadło,Jóżwiak na lewe,tak to widzę.Będzie bardziej naturalnie.Ale niech on zacznie najpierw grać
To w Premiership tez graja kopacze? No prosze, kupili takiego i wystawiaja w pierwszym skladzie, moze nie wiedza ze to zwykly kopacz?
O czym jest kurwa ten wstęp?
O tym, że trwała pierwsza połowa. Brighton prowadziło na Old Trafford. Leandro Trossard urwał się Fredowi w środku pola i już chciał napędzać kolejną dynamiczną akcję popularnych Mew, ale Brazylijczyk w porę złapał go za szyję i sędzia odgwizdał faul. Po całej szamotaninie w komicznie sposób postawił się kołnierzyk na koszulce Trossarda. Wyglądało to chałowo, więc Belg, groźnie lustrując przy tym wzorkiem Freda, dynamicznym ruchem, takim nieco imprezowym ostentacyjnym gestem, doprowadził swoją koszulkę do porządku. Wtedy jeszcze wydawało się, że ta mini-pokazówka stanie się symbolem tego, że Leandro Trossard, Jakub Moder i spółka w podobnie zdecydowany sposób obejdą się z Czerwonymi Diabłami. No cóż, nie wyszło.
Co to za artykuł? Piszesz że sprawdzałeś czy Bruno nie ma pod twoim łóżkiem? Ja pier… A opis bramek dla MU? Tragizm.
Był pod kołdrą i przeczyscił mu komin
Jasiu, kurde, weź przeczytaj tekst przed wstawieniem go na stronę, albo poproś Stano, żeby dał kasę na korektora…
“zgoła” pisze się razem:p
https://demskityper.blogspot.com/ – Trafił dziś kupon z kursem 1630 !! skan ma na blogu ! i ma kolejny kupon juz dostepny !
Oglądałem mecz od 60 minuty moder miał może 5 razy piłkę i 3 razy źle zagrał ta przyzwoitość to jak wypowiedź puchacza po Cracovii: pierwszą połowę graliśmy Dobrze!!!! Trochę obiektywizmu
Moder najgorszy na boisku – co podanie to strata. Nie wiem co on robil na tej lewej obronie? to nie bylo wahadlo a on gral jak lewy obronca. Dramatyczny mecz. Mial co prawda nawet okazje na gola ale i ja spierdolil. Cos z mentalem jest tego goscia – mialem wrazenie ze nie gra na 100%. Niczego na 100% nie robil – wszystko na alibi, na odpierdol. Wiem ze ma talent ale go nie pokazuje.
Aha i nie zblokowal strzalu pogby przy decydujacym straconym golu na 2-1 – w ogole od tego pogby to byl za daleko – widac nawyk kraycia na radar i na alibi z ekstraklapy rodem.
Na sofascore mial najnizsza note. 6.2
14 strat
o kluczowych podan
pojedynki wygrane a na… 7
Przestancie zaklamywac rzeczywistosc…
najgorszy w brighton – na pomaranczowo zaznaczony
Potter powinien sprobowac go na… bramce – a co mu tam. Co za dramat to byl. Mimo ze Brighton wygladalo bardzo dobrze wiekszosc meczu to moder byl najslabszym ogniwem co potwierdzaja statystyki. Wszystko tracil w 2 polowie i to nawet takie proste pilki do najblizszego. Gral na fatalnej dla niego pozycji na ktorej on grac nie umie.
Co to za określenie wahadłowy? Mam 40 lat i tak do trzech lat wstecz nie spotkałem przez całe życie określenia…
Za to od dawna słyszę o krótkim i długim słupku…
Może dlatego że polski słownik piłkarski nie jest zbytnio rozbudowany?
https://newonce.sport/artykul/pozycje-ktore-istnieja-polszczyzna-ogranicza-rozumienie-futbolu
To taki syndrom naszych czasow – absurdalny swiat to i absurdalne pojecia np. “wojna hybrydowa” czy “nauczanie hybrydowe” – “niski pressing” czy inne debilalogizmy.
Moder gwiazda,kwota robi swoje wiadomo,a gdzie legijny pastuch za drobne ze stolycy haha