Ousmae Sow wyrasta na gwiazdę Górnika Zabrze i całej Ekstraklasy. W tym sezonie Senegalczyk ma już na koncie sześć goli i dwie asysty, a przecież pierwsze dwie kolejki ominął ze względu na zawieszenie po czerwonej kartce z ostatniego meczu poprzednich rozgrywek.

Niesamowite jest zarówno to, jak późno zaczęła się jego kariera, jak i to, jak szybko zaczęła się ona rozwijać w ostatnich latach.
Ousmane Sow z Górnika Zabrze bardzo późno zaczął treningi. Miał 16 lat
– Moi najbliżsi nie przepadali za bardzo za piłką nożną. Bardziej chcieli bym skupił się na nauce. Dlatego też stosunkowo późno zacząłem grać w piłkę nożną. Zacząłem dopiero w wieku 16 lat – opowiada Sow w „Przeglądzie Sportowym”.
W 2022 roku zaczął grać w szóstej lidze francuskiej (wcześniej podawano, że w siódmej) i musiał przeżyć za 300 euro miesięcznie.
– Tak to faktycznie wyglądało. Nie mogłem liczyć na nic więcej. Ale byłem szczęśliwy, bo mogłem grać w piłkę i realizować marzenia. Pieniądze nie były dla mnie żadnym problemem. Zajmowałem się tylko futbolem. W sklepie kupowałem tylko jedzenie i wodę. I to mi wystarczyło – wspomina piłkarz.
Przełom nastąpił dla niego dopiero niedawno. Trafił do Belgii i z trzecioligowego Olympic Charleroi wypromował się szczebel wyżej do Lierse SK, a stamtąd kupił go Górnik.
– Gdy tu trafiłem, początkowo nie było łatwo. Nie znałem języka angielskiego i polskiego. W szatni nie było też żadnego zawodnika, który komunikowałby się po francusku. Muszę jednak powiedzieć, że bardziej doświadczeni chłopacy dużo mi pomogli, też poza boiskiem. Teraz staram się coraz bardziej porozumiewać po angielsku. Jest mi łatwiej, czuję się dobrze i mogę rozmawiać z zawodnikami i trenerami – zapewnia Sow.
Górnik Zabrze, w dużej mierze dzięki jego postawie, jest dziś liderem Ekstraklasy. W najbliższej kolejce zmierzy się na wyjeździe z Koroną Kielce.
CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Iordanescu o przyszłości: Nawet teoretycznie tego nie rozważam
- Benjamin Mendy rozpoczął treningi z piłką
- Adrian Siemieniec o dzieciństwie: Musiałem szybko dorosnąć
- Polskie talenty nie grają po wyjeździe z Ekstraklasy. Obcokrajowcom idzie lepiej
- Właściciel Pogoni apeluje: Kara śmierci dla byłego premiera UK
Fot. Newspix