Dziś to ulubione miejsce każdego poznaniaka
Nie Stary Rynek, nie pub, w którym dziś na kranach obowiązuje promocja dwa w cenie jednego i nie któraś z imprezowni na Garbarach. Jedenasty metr przed bramką Krzysztofa Pilarza, to w ten piątek, dzięki Bruk-Bet Termalice, ulubiona miejscówka każdego kibica poznańskiego Lecha. Gdyby saperzy rozbrajali bomby z ostrożnością, z jaką obchodzili się z rywalami (i piłką) we własnym polu karnym gracze Termaliki, połowa największych światowych metropolii dawno byłaby zmieciona z powierzchni ziemi. Byłoby to jedno wielkie […]
redakcja
• 3 min czytania
78