Reklama

Najnowsze

Weszło

Sztuka podnoszenia się po porażkach. Czy Pogoń ma ją opanowaną?

Jedziesz do celu, w tym przypadku pierwszej ósemki, swoim, niezłym tempem. Generalnie możesz patrzeć za plecy z zadowoleniem, bo znajduje się tam coraz większa liczba rywali, a coraz mniejsza – przed tobą. I wtedy mimo podniesionych szlabanów, na przejeździe kolejowym uderza w ciebie rozpędzona lokomotywa. W Szczecinie ten scenariusz znają aż za dobrze. Początek sezonu, Pogoń po niemrawym starcie zaczyna nabierać tempa. Niesamowite 5:0 z Bruk-Betem, 2:0 z Piastem, remis z zawsze groźną […]
redakcja
2 min czytania
2
Sztuka podnoszenia się po porażkach. Czy Pogoń ma ją opanowaną?
Reklama
Weszło

Jak co poniedziałek… PAWEŁ ZARZECZNY

Skoki narciarskie. Nie muszę nawet sięgać po „Przegląd Sportowy”, by zobaczyć złoto w kilku kolorach i odmianach. Cóż, takie to złoto jak z Bazaru Różyckiego – nie najwyższej próby. W ogóle Polska ma pecha będąc najlepsza albo w czymś mało istotnym, albo słabo konkurencyjnym. Najlepsi jesteśmy w żużlu, pięć krajów na krzyż i dziesięć polskich wiosek. W lekkoatletyce halowej – gdy inni śpią nasi wyrabiają normy stypendialne. W piłce nawet – w klubie nr 6 na pozycji […]
redakcja
4 min czytania
37
Jak co poniedziałek… PAWEŁ ZARZECZNY
Weszło

Sukces rodził się w bólach. Trzy lata temu przegraliśmy w Warszawie ze Szkocją

Menedżerowie mają różne początki w nowym miejscu. Albo momentalnie zespół ogarnia efekt nowej miotły i ekipa gra jak z nut, albo na takie coś czeka się miesiącami, czasami nawet latami. Wspominamy dzisiaj nasze wnioski po przegranym towarzyskim meczu ze Szkocją. Już wtedy wszyscy wieszali psy na Nawałce, który próbował różnych, bardzo kontrowersyjnych wariantów. Trzeba przyznać: gra naszego zespołu w tamtym spotkaniu to był prawdziwy kryminał. Oczy nas […]
redakcja
2 min czytania
5
Sukces rodził się w bólach. Trzy lata temu przegraliśmy w Warszawie ze Szkocją
Weszło

Coś niespodziewanego: Sidney Sam wali z woleja z dwudziestego metra

Czasami zawodnicy robią niewytłumaczalne rzeczy, w stosunku do swoich umiejętności w danym zakresie. Mało zwrotny skręca kostki przeciwnikom, gość o wzrośnie 160 centymetrów wygrywa pojedynek powietrzny ze świetnie grającym głową olbrzymem. Podobną sytuację widzieliśmy kilka lat temu, kiedy to Sidney Sam strzelił taką bramkę, że do tej pory siedzi na kanapie i pyta samego siebie: jak to weszło? Reakcja strzelca mówi sama za siebie. Sam po tym genialnym uderzeniu […]
redakcja
1 min czytania
2
Coś niespodziewanego: Sidney Sam wali z woleja z dwudziestego metra
Reklama
Weszło

Boruc zawsze był tak święty jak przeklęty

„Fani Celticu obwołali Polaka niegdyś „Holy Goalie”, jednak Boruc zawsze był tak święty jak przeklęty. Tamten szczytowy okres w Glasgow – obronione „jedenastki” w meczach z Manchesterem United czy Spartakiem Moskwa, rozciągnięcie do dogrywki 1/8 finału Ligi Mistrzów z Milanem, który potem był zainteresowany transferem – trwał mniej więcej trzy sezony. Potem nasz bramkarz zsunął się do środka tabeli włoskiej Serie A, następnie zleciał […]
redakcja
9 min czytania
5
Boruc zawsze był tak święty jak przeklęty
Stranieri

Boruc bohaterem na Old Trafford, przełamania Glika, Koseckiego i Przybyłki

Polscy bramkarze występujący w Hiszpanii stracili miejsca w składzie, ale bohaterem weekendu został Artur Boruc. Polscy napastnicy, którzy otrzymują powołania do reprezentacji Polski, w większości nie strzelali goli, ale znów trafił Łukasz Teodorczyk, licznik podkręcił Piotr Parzyszek, a pierwsze trafienia zaliczyli inni zawodnicy. Trochę więcej złych wiadomości dobiega zaś do nas z Serie A… Oto cotygodniowe podsumowanie występów stranierich. 1. Artur Boruc polskim bohaterem weekendu. Wyszedł tradycyjnie w pierwszym […]
redakcja
6 min czytania
12
Boruc bohaterem na Old Trafford, przełamania Glika, Koseckiego i Przybyłki
Weszło

Maradona powiedział, że taki talent jak ja, rodzi się raz na kilka miliardów

Janusz Chomontek, dzięki unikalnemu talentowi do żonglerki, uciekł z maleńkiej wioski Gdaniec aż do spotkania z Diego Maradoną i audiencji u Jana Pawła II. Bił rekordy Guinnessa. Występował w Rai Uno i na stadionach Bundesligi. Pobudzał wyobraźnię całej Polski. Grał w ataku z Grzegorzem Lato i zarabiał kilka tysięcy euro za występ. Ale jego życie nie było usłane różami – trafił również do zakładu karnego, miał problem z alkoholem, wpadł w depresję, zawiódł się […]
redakcja
20 min czytania
22
Maradona powiedział, że taki talent jak ja, rodzi się raz na kilka miliardów
Reklama
Francja

Jak na kontuzję reaguje Glik? Kapitalnym występem i asystą w starciu z Nantes

Gdy przed kilkoma dniami usłyszeliśmy o urazie Kamila Glika, wydawało nam się jasne jak słońce, że Polak odpocznie w trakcie weekendu. Rywal, czyli Nantes, niezbyt wymagający, więc stwarzało to idealną okazję do tego, by odpowiednio zaleczyć kontuzję i złapać trochę oddechu w trakcie tego niezwykle intensywnego przecież sezonu. No ale dopiero, gdy oglądaliśmy dziś popis Glika i jego kolegów, uświadomiliśmy sobie jak mocno chybiliśmy ze swoimi przewidywaniami. Chyba każdy, kto choć […]
redakcja
2 min czytania
4
Jak na kontuzję reaguje Glik? Kapitalnym występem i asystą w starciu z Nantes
Weszło

Peszko vs. Lech, czyli wyjątkowy popis buractwa

Gdybyśmy mieli podczas teleturnieju „Milionerzy” wykonać telefon do przyjaciela, raczej nie byłby to Sławomir Peszko – i to wcale nie z tego powodu, że naszym przyjacielem nie jest. Mało tego, gdybyśmy musieli skorzystać z czyjejś pomocy przy rozwiązywaniu krzyżówki „Jolka” też nie pomyślelibyśmy o skrzydłowym Lechii oraz – Boże Najświętszy – reprezentacji Polski. A jednak zdarza się, że Sławek nas zaskoczy. Po słynnym hat-tricku w meczu Polska – Niemcy, gdy nie wykorzystał trzech stuprocentowych […]
redakcja
2 min czytania
105
Peszko vs. Lech, czyli wyjątkowy popis buractwa
Weszło

Lechia w Poznaniu. 45 minut piłki, 45 minut wojennego szału

Jeśli Lechia miała zdać egzamin na to, czy dorosła do roli mistrza, to właśnie go oblała. Nie dlatego, że nie umie podawać. Nie dlatego, że jej piłkarze nie wiedzą co to pressing albo wyprowadzanie kontrataków. Ujmijmy to tak – jeśli mielibyśmy wykreślić jakąś skalę ludzi, których najłatwiej sprowokować, piłkarzy Lechii Gdańsk umieścilibyśmy między wiecznie sprowokowanymi przez policję kibicami i wiecznie sprowokowanymi przez kibiców policjantami. Grzali się szybciej niż licealiści w klubach nocnych. To był zupełnie normalny mecz. Lechii […]
redakcja
4 min czytania
198
Lechia w Poznaniu. 45 minut piłki, 45 minut wojennego szału
Reklama
Reklama