I w końcu się do czegoś przydał luksusowy rezerwowy…
Trzy zwycięstwa, dwa remisy i jedna porażka. Osiemnaście strzelonych goli i sześć straconych. To bilans Barcelony w tych meczach tego sezonu, w których z różnych względów nie mógł wystąpić Leo Messi. Dwie z wpadek, do których doszło pod nieobecność Argentyńczyka (porażka z Celtą i remis z Malagą), do dziś odbijają się Dumie Katalonii czkawką, więc informacja o tym, że Messiego dziś znów miało zabraknąć na placu gry (z powodu kartek), teoretycznie mogłaby podnosić ciśnienie jej fanom. […]
redakcja
• 3 min czytania
4