Bananowa Hiszpania: Nacho, niespodziewany bohater w swoim domu
Przez lata niby cały czas był obecny, niby tydzień w tydzień znajdował się w meczowej kadrze, jego nazwisko niby kojarzono, jednak w gruncie rzeczy jego rola rzadko kiedy wykraczała poza tę, którą w zespole pełni zazwyczaj drugi bramkarz. Niektórzy zarzucali mu wręcz brak ambicji i wygodnictwo – choć ofert z poważnych klubów nigdy nie brakowało, on za każdym razem powtarzał, że za żadne skarby nie ma zamiaru ruszać się ze stolicy […]
Janusz Banasinski
• 4 min czytania
7