Jak będziemy chcieli spać, to puścimy sobie obrady sejmu
Trzeci z rzędu mecz Ekstraklasy kończy się na 0:0. Gdy dodamy do tego mróz i pustawe trybuny (choć jak na ostatnie dni ponad 4 tys. widzów w Kielcach to i tak zawyżanie średniej), znów wychodzi nam obraz nędzy i rozpaczy. Polska liga grająca w takich warunkach staje się absurdem do potęgi. W tym spotkaniu i tak nie było aż tak źle. Obejrzeliśmy łącznie pięć celnych strzałów, ze dwa razy zapachniało nawet golem. Do czego to dochodzi, że pozytywów […]
redakcja
• 3 min czytania
5