Tu już nie ma co jeść Snickersa. Tu trzeba ostro karać
Oglądamy Dominika Furmana właściwie co tydzień i dokładnie widzimy, że w okolicach murawy nie jest to człowiek – mówiąc eufemistycznie – specjalnie sympatyczny. Być może po meczu jest najmilszy na świecie, wyprowadza psy ze schroniska, przeprowadza staruszki na pasach czy coś w tym stylu. Wątpimy, ale być może. W każdym razie na boisku Furman kłóci się z arbitrami, ma wiecznie obrażoną minę i trudno go lubić. I jeśli mimo wszystko Furman jednak nie przekraczał specjalnie granic, […]
redakcja
• 2 min czytania
0