Najnowsze

W najbliższej kolejce Polonia Warszawa zagra z Lechią Gdańsk. Oddajmy głos naszemu pupilowi, Jackowi Grembockiemu: – Jestem jednak wychowankiem Lechii i ten klub pozostanie w moim sercu na zawsze. Gdy miałem 18 lat grałem w jej barwach z Juventusem Turyn w Pucharze Zdobywców Pucharów. Byłem aż tak ambitny, że przed meczem z najlepszymi wtedy piłkarzami świata pytałem o premię jaką dostaniemy za przejście tego rywala. Jacku, no i jak z tą premią było? Po pierwszym meczu, […]

W ostatniej sekundzie meczu Sławomir Peszko kopnął w stronę bramki, Renfigo nie trafił w piłkę, a ta wpadła tuż przy słupku. No i Lech wygrał 1:0, mimo że przez 90 minut w niczym nie był lepszy od FC Brugge. Generalnie o ile przed tym spotkaniem wszyscy byli pewni awansu, a z “Kolejorza” robiono wielkiego faworyta, to już widać, że rewanż będzie szalenie ciężki. Zwłaszcza w pierwszej połowie piłkarze belgijskiego klubu rozgrywali piłkę z taką swobodą, że momentami […]

Ciekawa historia, o której usłyszeliśmy dopiero wczoraj. A warta opowiedzenia. Wiecie, że kilka lat temu Jerzy Brzęczek zadzwonił do Lecha Poznań i podesłał na testy Jakuba Błaszczykowskiego? Zorganizowano mecz młodych, testowanych zawodników przeciwko starym wyjadaczom, typu Reiss czy Świerczewski. No i ci młodzi wygrali, Błaszczykowski kręcił wszystkimi, jak baranami i strzelił najwięcej goli. Od razu zapadła decyzja, żeby go brać. Ale pozytywna opinia trenerów to nie wszystko. Działacze Lecha zaproponowali chłopakowi 2 tysiące […]

Jak Andrzej Lesiak przechodził do Zagłębia, to daliśmy mu taki prywatny kredyt zaufania – za cholerę gościa nie znamy, ale jest młody, inteligentny i to jednak zawsze fajnie, jak ktoś nowy w tym zatęchłym szkoleniowym kociołku zamiesza. Potem przyszły trzy kolejki, które dały nam do myślenia – że może jednak Lesiak nie nadaje się zupełnie do niczego. No ale dziś znowu w niego uwierzyliśmy. Pewnie i tak nie ma to znaczenia, bo zaraz straci pracę i następnej nie dostanie, […]

No i gruchnęła wieść po raz kolejny – Roger rozmawia z Olympiakosem! Podobno rozmowy wyglądają tak… Poniedziałek: – Halo, nazywam się Roger Guerreiro, czy zastałem prezesa? – A w jakiej sprawie? – Chciałem powiedzieć, że mogę zagrać w waszym klubie. – Przykro mi prezesa nie ma. Wtorek: – Halo, tu Roger Guerreiro, czy jest prezes? – A o co chodzi? – Chciałbym grać w Atenach. – Przykro mi, prezes ma spotkanie. Środa: – […]