Potrzebujemy piłkarskiego Castellaniego. Zróbmy test!
Był sobie Raul Lozano. Odniósł sukces, ale potem troszkę się pogubił, zaczął wojować ze wszystkimi wokół, zrobił się mrukliwy, w Polsce bywał coraz rzadziej, bo wolał swoje ranczo gdzieś na argentyńskim zadupiu. Aż go w końcu zwolniono. Jego miejsce zajął inny Argentyńczyk, Daniel Castellani. Miły, sympatyczny, w pełni zaangażowany, jakiś taki bardziej ludzki, potrafiący się porozumieć – i proszę, dał radę. Po raz pierwszy w historii Polska […]
redakcja
• 2 min czytania
1