Weszło
Powiedz Filipie B., co poszło źle?
– Zabrakło taty. Jego wsparcia, dyscypliny w domu, odpowiednich wskazówek na życie. Wyjechał z Polski w poszukiwaniu pracy, kiedy byłem dzieckiem. Przysyłał nam pieniądze, a ciężar wychowania mnie i Marcina spadł na mamę. Opiekowała się nami i robiła wszystko najlepiej, ale w pewnym momencie trzeba było twardej, ojcowskiej ręki. Nie należałem do grzecznych dzieciaków, trochę grandziłem na podwórku i w szkole. Mama często do niej kursowała z mojego powodu, w drugiej klasie podstawówki dostałem naganę […]