Reklama

Najnowsze

Kozacy i badziewiacy

Tylko czterech kozaków z Lecha. Tylko, bo powinno być więcej.

Maciej Szczęsny rzucił w ostatnim magazynie Ekstraklasy ciekawy pomysł. Lech powinien dostawać premie jedynie za zwycięstwa trzema-czterema bramkami. Skąd ta idea? Zdaniem byłego bramkarza – ale też naszym – „Kolejorz” potrafi dość łatwo wyjść na wyprowadzenie, a potem osiada na laurach. Dwa gole? Wystarczy. A potem kończy się lekką nerwówką, jak w ten weekend z Ruchem. To znaczy, może nie tyle „nerwówką”, bo Lech jednak pokazał zdecydowanie wyższą […]
redakcja
2 min czytania
1
Tylko czterech kozaków z Lecha. Tylko, bo powinno być więcej.
Reklama
Weszło

Politycy walczą o czystsze powietrze. Szkoda, że rykoszetem może oberwać szary człowiek

Kamil Gapiński
0 min czytania
0
Politycy walczą o czystsze powietrze. Szkoda, że rykoszetem może oberwać szary człowiek
Weszło

9 błędów, których nie możesz popełniać mieszkając z kobietą

Kamil Gapiński
0 min czytania
0
9 błędów, których nie możesz popełniać mieszkając z kobietą
Pawełki

„Panie sędzio, ze mną zawsze jest spokojnie”

redakcja
0 min czytania
0
„Panie sędzio, ze mną zawsze jest spokojnie”
Reklama
Weszło

Rekordowy transfer nie mieści się na ławce? Takie rzeczy tylko w Bielsku

Kilka tygodni temu informowaliśmy, że Podbeskidzie dokonało najdroższego transferu w historii klubu i sprowadziło Roberta Mazána z FK Senica. W prasie wymieniało się kwoty rzędu 120-150 tysięcy euro, czyli równowartość około siedmiu procent klubowego budżetu. Oczekiwania wobec Słowaka były więc całkiem spore, tymczasem w pierwszych kolejkach wiosny próżno go było szukać nawet na ławce rezerwowych. Powód? W ekipie Ojrzyńskiego jest obecnie trzech nominalnych lewych obrońców, […]
redakcja
2 min czytania
0
Rekordowy transfer nie mieści się na ławce? Takie rzeczy tylko w Bielsku
Ekstraklasa

Robak naciska, ale niełatwo będzie dopaść Drągowskiego

Kontuzja Bartłomieja Drągowskiego to kiepska wiadomość nie tylko dla niego samego, ale też dla zawodników walczących z nim o miano piłkarza sezonu w rankingu not Weszło. Golkiper Jagiellonii jako jedyny wypracował średnią powyżej 6,00 i tak naprawdę sam jest dla siebie największym zagrożeniem. Jeśli utrzyma formę z jesieni lub – tak jak teraz – nie będzie grał wcale, konkurencji ciężko będzie go dogonić. Najbliżej 17-latka z Białegostoku jest Marcin […]
redakcja
1 min czytania
1
Robak naciska, ale niełatwo będzie dopaść Drągowskiego
Weszło

Mila zareklamował już wszystko, teraz pora zagrać. Wnioski po kolejce

Dlaczego w Gdańsku czas najwyższy przestawić zwrotnice w sprawie Sebastiana Mili? Jakie plany na najbliższy weekend ma Grzegorz Kuświk? Która drużyna w miniony weekend zagrała najbardziej bez pomysłu? W ramach uzupełnienia i podsumowania mijającej serii meczów w Ekstraklasie, podobnie jak przed tygodniem, zapraszamy na 10 luźnych wniosków po kolejce.  1. Nie tak łatwo wyłonić najbardziej nijaką drużynę tej kolejki. I nie mylić jej z najsłabszą. Idąc na skróty można by wskazać na Bełchatów – jedyny zespół, który przegrał mecz […]
Piotr Tomasik
6 min czytania
1
Mila zareklamował już wszystko, teraz pora zagrać. Wnioski po kolejce
Reklama
Weszło

Praktyczne porady Wyszło: jak prowadzić profil na Facebooku, żeby nie stracić pracy?

Kamil Gapiński
0 min czytania
0
Praktyczne porady Wyszło: jak prowadzić profil na Facebooku, żeby nie stracić pracy?
Weszło

Ludziom trzeba pomagać. Klub w hołdzie Markowi Kotańskiemu

Herb klubu wyraźnie inspirowany Ajaksem Amsterdam. W środku okrągłej tarczy kontur twarzy wielkiego wojownika. Kto wie, może nawet większego, niż u holenderskiego pierwowzoru? Zamiast achajskiego bohatera, równie waleczny i szlachetny heros z Polski. Marek Kotański. To znak, pod którym jego idea walki z nałogami, zwracania sie do ludzi, którzy wyjechali daleko poza bandę spełnia się w sposób szczególny. Poprzez… grę w piłkę nożną. Najprostsze antidotum na najtrudniejsze problemy? […]
redakcja
16 min czytania
5
Ludziom trzeba pomagać. Klub w hołdzie Markowi Kotańskiemu
Liga Mistrzów

Dzwońcie po znajomych, szykuje się kozacki wieczór

Macie prawo być w kropce, sytuacja jest bowiem wyjątkowo niezręczna. Tego samego dnia i o tej samej godzinie, rozegrane zostaną dwa mecze, oba z kategorii: musisz zobaczyć, pozycja obowiązkowa. To trochę tak, jakby dwóch twoich dobrych kumpli postanowiło urządzić wesela w tym samym terminie. Teoretycznie po sąsiedzku, teoretycznie możesz obskoczyć obie imprezy, ale koniec końców nie jesteś zadowolony z tego, że musiałeś stać w tym rozkroku. Niby można obejrzeć […]
Piotr Tomasik
6 min czytania
0
Dzwońcie po znajomych, szykuje się kozacki wieczór
Reklama
Reklama