Reklama

Najnowsze

Weszło

Dziś wakacyjnie. Maxi Kaz baluje w Ciechocinku

„Super Express” spotkał Kazimierza Grenia w piątek, gdy z uroczą panią bawił na Festiwalu Kultury Romskiej. Choć często rozmawiał przez telefon, to nie szczędził też atencji swojej towarzyszce. A to poprosił do tańca, a to przytulił… Widać, że Ciechocinek służył jego skołatanym nerwom. Bo nie dość, że przez zajście w Dublinie wyhamowała jego kariera w PZPN, to jeszcze, na wniosek Jana Tomaszewskiego, prokuratura wszczęła postępowanie w tej sprawie – czytamy dzisiaj w prasie. Zapraszamy na nasz przegląd najciekawszych materiałów. FAKT […]
Piotr Tomasik
12 min czytania
3
Dziś wakacyjnie. Maxi Kaz baluje w Ciechocinku
Reklama
Weszło

Ostatni uśmiech Fehera. O Węgrze, który zostawił życie na boisku.

Mecz Benfiki Lizbona z Vitorią Guimaraes, 60. minuta. Na boisku pojawia się Węgier, Miklos Feher. W doliczonym czasie gry piłkarze ze stolicy, konkretnie Fernando Aguilar, zdobywają bramkę dającą zwycięstwo. Feher zdaniem sędziego celebruje ją za długo. Po chwili zostaje ukarany żółtą kartką za utrudnianie wykonania rzutu z autu. Uśmiecha się. Nie ma prawa spodziewać się, że to ostatnia żółta kartka i ostatni uśmiech w jego życiu. Dziś obchodziłby 36. urodziny. […]
redakcja
2 min czytania
1
Ostatni uśmiech Fehera. O Węgrze, który zostawił życie na boisku.
Weszło

Kabaret roku – ludzie Widzewa uczą, jak robić kasę

Tonący ma to do siebie, że lubi chwytać się brzytwy. A tonący związany z Widzewem – już wyjątkowo szczególnie. Sylwester Cacek pożegnał się z łódzkim klubem próbując opędzlować klubowy herb, tymczasem na Twitterze wyjątkowo aktywny zrobił się Michał Wlaźlik, były dyrektor sportowy. Macie prawo go nie kojarzyć, ale to ten typ, który wygrzewając się na plaży zapewniał, że nie jest na urlopie. Zgubiła go jednak geolokalizacja, która jasno wskazała miejsce pobytu: Santa Cruz de Tenerife. Pan […]
redakcja
2 min czytania
2
Kabaret roku – ludzie Widzewa uczą, jak robić kasę
Pawełki

Niedaleko pada jabłko od jabłoni. Tak strzela syn Henrika Larssona.

redakcja
0 min czytania
0
Niedaleko pada jabłko od jabłoni. Tak strzela syn Henrika Larssona.
Reklama
Hiszpania

OLE: Getafe A.D. 2015, czyli sprzątanie stajni Augiasza

Do niedawna, z pełnym przekonaniem można było powiedzieć, że Getafe to ścisły top wśród najnudniejszych ekip Primera División. Los Azulones postanowili jednak zabawić się w pogromców mitów, choć na przestrzeni ostatnich miesięcy dostarczali głównie negatywnych emocji… Bańka w kominie Do Los Azulones przylgnęła łatka Realu Madryt D, bo klub z przedmieść stolicy Hiszpanii rzeczywiście regularnie ściąga do siebie wychowanków Królewskich. Mniej śmiesznie robi się jednak w chwili, […]
redakcja
8 min czytania
0
OLE: Getafe A.D. 2015, czyli sprzątanie stajni Augiasza
Weszło

Piękna niepokorna: Kinga Baranowska

redakcja
0 min czytania
0
Piękna niepokorna: Kinga Baranowska
Weszło

Dopiero pierwsza kolejka, a najgorszą wymówkę trenerską już znamy

Jak zapewne wiecie, poprzednia edycja „niewydrukowanej tabeli” naszego autorstwa pokazała, iż w poprzednim sezonie sędziowie najczęściej mylili się na korzyść Legii. To co nas różni od wielu osób – widzimy w tym przypadek, a nie element jakiejś odgórnej strategii. Ale nie każdy widzi to tak samo, OK. Nie można jednak popadać w absurd i widzieć spiski tam, gdzie ich nie ma. Dzisiaj na wyjątkowo idiotyczną wypowiedź zdobył się trener Śląska Wrocław, Tadeusz Pawłowski. […]
redakcja
2 min czytania
1
Dopiero pierwsza kolejka, a najgorszą wymówkę trenerską już znamy
Reklama
Weszło

W Warszawie burza, ale nie nad drużyną. Legia wreszcie zagrała dobry mecz

Legia gra, a w Warszawie burza z piorunami – to standardowa w ostatnich miesiącach sytuacja, jeśli wziąć pod uwagę burzę medialnych narzekań, huragan kibicowskich frustracji, strugi pomyj wylewane na zawodników i generalnie naelektryzowaną atmosferę wokół Łazienkowskiej 3, niemal zawsze gdy tylko grała ekipa Henninga Berga. Dziś jednak nad Warszawą burza w klasycznym tego słowa znaczeniu, ale dla odmiany nad drużyną – słońce. Piłkarze (no i trener) mają prawo odetchnąć i trochę pogrzać […]
redakcja
3 min czytania
0
W Warszawie burza, ale nie nad drużyną. Legia wreszcie zagrała dobry mecz
Pawełki

Pamiętacie Nakamurę? On ciągle strzela. I to jak…

redakcja
0 min czytania
0
Pamiętacie Nakamurę? On ciągle strzela. I to jak…
Weszło

Mecz kuriozum. Przy takich składach nie mogło być normalnie.

Sam rzut oka na składy wystarczył, by stwierdzić, że w Kielcach nie będzie dziś normalnie. Że wydarzy się coś nadprzyrodzonego. Albo wyląduje UFO jak w Roswell, albo stara baba przejdzie po murawie z zakupami, albo ktoś nagle w trakcie meczu odpali grilla. No i faktycznie doszło do kilku nietypowych sytuacji. Po pierwsze – Michał Probierz wystawił skład tak młody, że część zawodników pewnie nie kojarzy nawet Van Nistelrooya. Po drugie – Korona zwiększyła swoje zerowe szanse na utrzymanie. […]
redakcja
2 min czytania
4
Mecz kuriozum. Przy takich składach nie mogło być normalnie.
Reklama
Reklama