Reklama

Najnowsze

Weszło

800 kilometrów od Monachium też grano w piłkę. Podobno…

Pierwsi w ostatni weekend zagrali bardzo słabo, udało im się nawet przerwać serię dwunastu meczów bez zwycięstwa Górnika Zabrze. Drudzy w ostatniej serii gier byli wręcz beznadziejni – przyjęli szóstkę na własnym stadionie od Wisły i skompromitowali się na całej linii. Śląsk Wrocław i Podbeskidzie Bielsko-Biała – bo o tych drużynach mowa – spotkały się w ramach rozgrywek o Puchar Polski. Co tu dużo kryć – dla nich było to spotkanie, […]
Piotr Tomasik
2 min czytania
1
800 kilometrów od Monachium też grano w piłkę. Podobno…
Reklama
Weszło

Miałem talent, w Wiśle mnie zajechali. Naprawdę mogłem grać w Bayernie.

Na papierze zdobył trzy mistrzostwa Polski, ale jeśli ktoś go kojarzy, to przede wszystkim z pamiętnego, rewanżowego meczu Wisły z Realem Saragossa. Jako nastolatek mógł ponoć trafić do Bayernu Monachium, ale wybrał Wisłę, z czego dziś nie może być zadowolony, bo kariery nie zrobił właściwie żadnej, a dziś trenuje dzieciaki w jednej z warszawskich szkółek. Z Kelechim Iheanacho spotkaliśmy się na Muranowie, w nigeryjskiej restauracji La Mama i trochę powspominaliśmy. Wisła, Smuda, Kasperczak, Lenczyk, Mielcarski… […]
redakcja
16 min czytania
3
Miałem talent, w Wiśle mnie zajechali. Naprawdę mogłem grać w Bayernie.
Weszło

„Air” Covilo wybija GKS-owi puchar z głowy

Podobno Covilo głową potrafiłby strzelić nawet jedenastkę. Ludzie we wsi plotkują że dorabia przy wyburzeniach, oczywiście bez narzędzi, przebijając mury na wylot samą dyńką. Generalnie gdyby najpopularniejszym sportem na świecie była gra, w której można dotykać piłkę wyłącznie głową, to w tej dyscyplinie zostałby pewnie Maradoną bądź innym Jordanem, ale ostatecznie niech będzie i futbol. Na naszych boiskach i tak robi różnicę o czym dziś przekonały się Katowice. Blaszok żył, atmosferę tworzył naprawdę […]
redakcja
2 min czytania
1
„Air” Covilo wybija GKS-owi puchar z głowy
Weszło

Ruch tak ukarał Gigołajewa, że jednak go nie ukarał

Jaki jest modelowy przykład niesportowego, nieprofesjonalnego i kretyńskiego zachowania? Tu z odpowiedzią spieszy Roland Gigołajew: należy imprezować do szóstej nad ranem (!), nawalić się (!!), wsiąść w samochód (!!!), wymusić pierwszeństwo na drodze (!!!!) i próbować zwalić winę na trzeźwego i poprawnie jadącego kierowcę (!!!!!). Brzmi jak zupełny absurd, a jednak to smutna rzeczywistość. Rzecz miała miejsce w niedzielę, 23 sierpnia 2015 roku, a już następnego dnia klub zawiesił […]
redakcja
3 min czytania
0
Ruch tak ukarał Gigołajewa, że jednak go nie ukarał
Reklama
Kozacy i badziewiacy

Wszystko wróciło do normy – Brożkowi liczymy gole, a nie minuty

Paweł Brożek znów okazał się – jak na standardy Ekstraklasy – Panem Piłkarzem. A początek sezonu miał przecież nie najlepszy i na taki obrót spraw wskazywało niewiele. Gdyby prześledzić opinie kibiców i ekspertów na jego temat z okresu, w którym liczyliśmy mu minuty bez gola, można by wyodrębnić dwie główne grupy komentarzy. Pierwsza: Brożek się po prostu kończy, druga (do której można zaliczyć i nas): Brożek się zmienia – z typowego snajpera w piłkarza, który głębiej […]
Piotr Tomasik
3 min czytania
0
Wszystko wróciło do normy – Brożkowi liczymy gole, a nie minuty
Weszło

Dymisja trenera, kibice i walkower. Czy Widzew zaczyna się gubić?

Nie tak dawno temu zdążyliśmy napisać, że czwartoligowy Widzew nieźle radzi sobie w nowej rzeczywistości – wciąż jej się uczy, popełnia błędy, ale analizuje i wyciąga wnioski. Ostatnio tych pomyłek zaczyna być jednak coraz więcej… I w żadnym wypadku nie chodzi nam o to, że łodzianie przegrali pierwszy w sezonie mecz i do lidera tracą osiem punktów (mają jednak rozegrany jeden mecz mniej). Widzew, o czym warto pamiętać, powstał tuż […]
Piotr Tomasik
3 min czytania
3
Dymisja trenera, kibice i walkower. Czy Widzew zaczyna się gubić?
Weszło

Zaklęte rewiry czyli anchois, szczypanie teściowej, PKB i kucanie

Legia zdążyła na mecz, Lech nie zdążył na początek sezonu, Ruch nie zdążył jeszcze zapytać „Panie sędzio, ile do końca?” (średnia ligowa dla pierwszego pytania wynosi 38 sekund po początkowym gwizdku), a już było po wszystkim, a tegotygodniowy konkurs na najdziwniejszą rzecz skonfiskowaną na stadionowych bramkach wejściowych wygrywa Attila the Stockbroker, któremu przed meczem Wolverhampton Wanderers – Brighton & Hove Albion ochrona skonfiskowała anchois (niestety, nie wiem, czy w puszce, w słoiczku, […]
Piotr Tomasik
9 min czytania
5
Zaklęte rewiry czyli anchois, szczypanie teściowej, PKB i kucanie
Reklama
Weszło

6 typów ludzi, których spotkasz podróżując BlaBlaCarem

Kamil Gapiński
0 min czytania
0
6 typów ludzi, których spotkasz podróżując BlaBlaCarem
Weszło

Zróbcie kawę i usiądźcie na chwilę. Powspominajmy starego, dobrego Ronaldo.

Gdziekolwiek grał, był gwarancją trzech rzeczy – unikalnej widowiskowości, wielu bramek i dobrobytu właściciela klubowego bufetu. Il Fenomeno, O Fenômeno, El Fenómeno. Zmieniał się tylko przedimek, bo fenomenalny był wszędzie. Od Brazylii, przez Włochy, po Hiszpanię. Ci, którzy do dziś uważają go za jedynego „prawdziwego” Ronaldo, chowają się po piwnicach, ale wciąż istnieją. Nie będziemy przypominać jego biografii, bo każdy ją zna. Nie będziemy też wypisywać tytułów i statuetek, bo zabrakłoby na to dnia. Zarezerwujcie pół godzinki. […]
redakcja
2 min czytania
5
Zróbcie kawę i usiądźcie na chwilę. Powspominajmy starego, dobrego Ronaldo.
Weszło

Tekst czytelnika: Stadion Pogoni. Wielomilionowe oszustwa

Szczecin nie wybuduje nowego stadionu, bo nie ma na to pieniędzy. A jeśli przebudowa stadionu wyniesie tyle, co budowa nowego obiektu, wtedy pieniądze się znajdą. Taką logiką raczy nas prezydent, który za kwotę zbliżoną do nowego stadionu, chce nas uraczyć wybrakowanym i niefunkcjonalnym obiektem. Poniżej najważniejsze pytania i odpowiedzi dotyczące przebudowy stadionu Pogoni Szczecin. Wiele spraw, o których nie wypada napisać. Zapraszam do dramatycznego monologu. Ile wyniesie koszt przebudowy stadionu? Niewiele, 48, 54, […]
redakcja
9 min czytania
3
Tekst czytelnika: Stadion Pogoni. Wielomilionowe oszustwa
Reklama
Reklama