Choć kontrakt Hansiego Flicka z FC Barceloną obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku i zawiera opcję przedłużenia o kolejny sezon, hiszpańskie media donoszą, że trener nie jest pewien, czy zamierza wypełnić go w całości. Według informacji dziennika Sport, niemiecki szkoleniowiec ma kilka powodów, by rozważać wcześniejsze odejście.

Flick objął stanowisko trenera Dumy Katalonii w 2024 roku i już w pierwszym sezonie pracy poprowadził drużynę do mistrzostwa Hiszpanii oraz triumfu w Pucharze Króla. Barcelona dotarła także do półfinału Ligi Mistrzów, co pozwoliło kibicom uwierzyć, że zespół wraca na europejskie szczyty.
Hiszpańskie media ujawniają powody. Flick może odejść z Barcelony przed końcem kontraktu
Drugi sezon nie przebiega jednak tak pomyślnie. Blaugrana przegrała ostatnio z Realem Madryt, Sevillą i PSG, a dodatkowo boryka się z plagą kontuzji i problemami pozasportowymi, w tym z zamieszaniem wokół Lamina Yamala. Te czynniki – jak twierdzą hiszpańscy dziennikarze – wpływają na rosnące zmęczenie i frustrację Flicka.
– Nie twierdzę, że Flick nie dokończy kontraktu. Obecnie sądzę, że to zrobi, jeśli tylko będzie czuł się dobrze. Trzy miesiące temu byłbym o tym całkowicie przekonany, dziś jednak docierają do mnie sygnały o jego znużeniu – przyznał dziennikarz Sportu, David Bernabeu.
– Barcelona ma jeszcze czas, by poprawić sytuację. Za kilka miesięcy wszystko może wyglądać inaczej. Ale przyznam, że nie byłbym już tak pewien przyszłości Flicka, jak jeszcze niedawno – dodał.
Kolejnym powodem niezadowolenia niemieckiego trenera ma być brak wzmocnień defensywy po letnim odejściu Inigo Martineza do Al-Nassr. Klub nie sprowadził w jego miejsce żadnego zastępcy, co jeszcze bardziej ograniczyło pole manewru Flicka.
Od momentu objęcia Barcelony Hansi Flick poprowadził zespół w 72 spotkaniach, osiągając imponującą średnią 2,32 punktu na mecz – lepszy wynik zanotował jedynie w czasach pracy w Bayernie Monachium.
CZYTAJ WIĘCEJ O HISZPAŃSKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:
- Barcelona będzie kontrolować Lamine’a Yamala
- Gracz Realu z czerwoną kartką po awanturze w El Clasico
- Alonso skomentował reakcję Viniciusa. Będzie rozmowa
- Szczęsny najlepszy w Barcelonie. Hiszpańskie media zachwycone Polakiem
fot. Newspix