Reklama

Kompromitacja w defensywie… Malta strzeliła nam gola!

Michał Kołkowski

Opracowanie:Michał Kołkowski

17 listopada 2025, 21:54 • 1 min czytania 62 komentarzy

Co to było? Reprezentanci Polski postanowili zbiorowo skompromitować się w defensywie i w efekcie stracili bramkę w konfrontacji z Maltą. Do przerwy tylko remisujemy z niżej notowanymi rywalami 1:1. 

Kompromitacja w defensywie… Malta strzeliła nam gola!

Spotkanie od początku układało się dla Biało-Czerwonych beznadziejnie. Nie stwarzaliśmy realnego zagrożenia pod bramką gospodarzy, podczas gdy ich ataki wyglądały na całkiem składne i groźne. Wydawało się jednak, że gol Roberta Lewandowskiego na 1:0 uspokoi sytuację. Ale nic bardziej mylnego.

Reklama

Podopieczni Jana Urbana utrzymali prowadzenie tylko przez parę chwil.

Polska traci gola z Maltą! Co za błędy…

Już w 36. minucie gry Bartłomieja Drągowskiego pokonał Irvin Cardona.

Trzeba powiedzieć otwarcie, że Maltańczycy zasłużyli na tego gola. Natomiast zachowanie Biało-Czerwonych w defensywie było tu po prostu karygodne.

Oby po przerwie ekipa Jana Urbana się obudziła i uniknęła wielkiej wpadki na zakończenie grupowych zmagań w eliminacjach do mistrzostw świata 2026.

CZYTAJ WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:

screen: TVP Sport

62 komentarzy

Za cel obrał sobie sportretowanie wszystkich kultowych zawodników przełomu XX i XXI wieku i z każdym tygodniem jest coraz bliżej wykonania tej monumentalnej misji. Jego twórczość przypadnie do gustu szczególnie tym, którzy preferują obszerniejsze, kompleksowe lektury i nie odstraszają ich liczne dygresje. Wiele materiałów poświęconych angielskiemu i włoskiemu futbolowi, kilka gigantycznych rankingów, a okazjonalnie także opowieści ze świata NBA. Najchętniej snuje te opowiastki, w ramach których wątki czysto sportowe nieustannie plączą się z rozważaniami na temat historii czy rozmaitych kwestii społeczno-politycznych.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Anglia

Carragher przeprosił Salaha. Chodziło o jego komentarz

Braian Wilma
0
Carragher przeprosił Salaha. Chodziło o jego komentarz
Reklama
Reklama