Lazio znów może przeprowadzać transfery

Marcin Ziółkowski

24 grudnia 2025, 00:07 • 3 min czytania 0

Mimo trudnej sytuacji latem – Lazio zajmuje ósmą lokatę w tabeli Serie A i realnie jest w walce o grę w europejskich pucharach w przyszłym sezonie. Na szczęście dla Maurizio Sarriego koszmar z indeksem płynności finansowej powoli idzie w zapomnienie. Jego pracodawca oficjalnie ogłosił, że w styczniu klub będzie mógł dokonywać ruchów podczas okna transferowego.

Lazio znów może przeprowadzać transfery
Reklama

Latem była cisza. Zaburzony indeks płynności oznaczał brak ruchów

Maurizio Sarri – choć radził sobie z zaistniałą sytuacją bardzo dobrze – sam przyczynił się poniekąd do jej pogorszenia. W derbowym meczu z Romą do tego stopnia nie chciał ryzykować zmiany, że Nicolo Rovella kuśtykał blisko 20 minut. Wywołało to wściekłość choćby Matteo Guendouziego.

W tym samym spotkaniu, z gry wypadł jeszcze Fisayo Dele-Bashiru, a czerwoną kartkę otrzymał za brutalny wślizg Reda Belahyane. Do tego stopnia było źle z pomocą Lazio, że do składu… przywrócono Tomę Basicia. Były piłkarz Girondins de Bordeaux nie zagrał ani jednego spotkania w ubiegłym sezonie.

Reklama

Z braku laku i z powodu urazów Chorwat stał się ponownie wartościową opcją. Szansa dla piłkarza z Bałkanów opłaciła się – odwdzięczył się m. in. golem w prestiżowym meczu z Juventusem, który dał wygraną 1:0.

Żeby nie było za smutno – Holender Tijjani Noslin „wysprzęglił się” w rodzimej telewizji, że klub do zdjęcia transferowego embarga latem potrzebował znaleźć 100 milionów euro. Portal La Lazio Siamo Noi dementował te informacje i zasugerował, że wkrótce kwota ta ma znacząco zmaleć.

I faktycznie, tego typu zmartwienia to już przeszłość. Lazio ogłosiło, że ponownie może wykonywać transfery. Oto, co zamieścił klub w oficjalnym oświadczeniu:

– Lazio może swobodnie działać na styczniowym rynku transferowym. Wchodzimy w nową fazę sezonu, szybko i uważnie oceniając każdą możliwość wzmocnienia projektu sportowego.

– Jasna wizja, konsekwentna praca i przemyślane decyzje: klub kontynuuje swoją podróż, której celem jest budowanie wartości przy jednoczesnym poszanowaniu swojej tożsamości i planów rozwoju (…) Przyszłość budujemy krok po kroku. Do boju Lazio!

To o tyle dobre wiadomości, że klub będzie miał pole manewru i faktycznie zapowiada się na wzmocnienia kadry w najbliższym czasie.

Choć w listopadzie plotkowano jeszcze, że na podpisanie umowy czeka Lorenzo Insgine, teraz głównie mówi się o sprzedażach. Według najnowszych plotek Nuno Tavares ma przejść do Al-Ittihad w Arabii Saudyjskiej, a Valentin Castellanos ponownie jest kuszony przez Flamengo.

Ostatni zwycięzca Copa Libertadores oferuje pieniądze z gatunku nie do odrzucenia. 22 miliony euro plus bonusy za piłkarza z 15 golami ligowymi w ostatnich trzech sezonach. To całkiem spora suma. Trenerem w klubie z Rio de Janeiro jest Filipe Luis Kasmirski.

Portugalski wahadłowy z kolei zgubił formę niczym jego rodak z Legii, Ruben Vinagre. W przypadku sprzedaży, 40 procent z kwoty transferu otrzyma Arsenal.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

0 komentarzy

Człowiek urodzony w roku stulecia swojego przyszłego ulubionego klubu. Schodzący po czerwonej kartce Jens Lehmann w Paryżu w finale Ligi Mistrzów 2006 to jego pierwsze piłkarskie wspomnienie. Futbol egzotyczny nie jest mu obcy. Przykład? W jednej z aplikacji ma ustawioną gwiazdkę na tajskie Muangthong United, bo gra tam niejaki Emil Roback. Inspiruje się Robertem Kubicą, Fernando Alonso i Ottem Tanakiem, bo jest zdania, że warto dać z siebie sto i więcej procent, nawet mimo niesprzyjających okoliczności. Po szkole godzinami czytał o futbolu na Wikipedii, więc wybudzony nagle po dwóch godzinach snu powie, że Oleg Błochin grał kiedyś w Vorwarts Steyr. Potrafi wstać o trzeciej nad ranem na odcinek specjalny Rajdu Safari, ale nigdy nie grał w Colina 2.0. Na meczach unihokeja w szkole średniej stawał się regenem Lwa Jaszyna. Esencją piłki jest dla niego styl rodem z Barcelony i Bayernu Flicka, bo Zdenek Zeman i jego podejście to życie, a posiadanie piłki jest przehajpowane

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama