To był jego wielki dzień! Krzysztof Ratajski, choć przegrywał już 1:3, a jego przeciwnik miał trzy lotki meczowe, pokonał Holendra Wesleya Plaisiera i jest w czwartej rundzie mistrzostw świata w darcie. Na konferencji prasowej widać było, jak wiele ta wygrana znaczy dla Polaka. Ratajski wrócił też do poważnych problemów ze zdrowiem, które trochę zatrzymały jego karierę. Chodzi o tętniaka mózgu.
Polak swój najlepszy występ w mistrzostwach świata zanotował w 2021 roku, kiedy doszedł do ćwierćfinału tej imprezy. Ratajski sprawił wtedy, że wielu jego rodaków pokochało darta. Później wiodło mu się różnie. Gorzej było w 2024 roku, ale było to w dużej mierze spowodowane przez problemy zdrowotne.
Krzysztof Ratajski: Miałem problemy ze zdrowiem. Chodziło o głowę
Na konferencji prasowej po meczu z Plaisierem ludzie zobaczyli szczęśliwego człowieka. – To był jeden z najlepszych powrotów do meczu w mojej karierze. Z reguły nie cieszę się ekspresyjnie, ale po zwycięstwie w takich okolicznościach po prostu musiałem okazać radość – mówił.
A kiedy spytano go, jak wiele może osiągnąć w tych mistrzostwach, Ratajski dodał: – Nie wiem, jak daleko dojdę. Mam nadzieję, że do wielkiego finału.
Na razie przed nim czwarta runda, w której przeciwnikiem będzie Anglik Luke Woodhouse. Szanse na awans do ćwierćfinału i bardzo prawdopodobny mecz z najlepszym zawodnikiem świata, którym jest Luke Littler, wydają się wyrównane.
Polak na konferencji prasowej wrócił też do problemów ze zdrowiem, które nieco zastopowały jego karierę. – Miałem wcześniej poważne problemy ze zdrowiem. Chodziło o głowę. Był to dla mnie naprawdę trudny czas. Na szczęście teraz jest już wszystko OK. W tym roku już było w porządku – mówił Ratajski.
Polak wrócił tymi słowami do 2024 roku, który nie był najlepszy w jego wykonaniu. – Miałem dwie operacje – dosyć poważne, bo w maju zdiagnozowano u mnie tętniaki w mózgu. W tamtym momencie byłem w dołku psychicznym – opowiadał w grudniu ubiegłego roku w rozmowie z portalem Łączy Nas Dart.
Teraz Ratajski czuje się świetnie i chce powalczyć o coś wielkiego.
Fot. Newspix.pl
WIĘCEJ O DARCIE NA WESZŁO:
- Co za powrót Ratajskiego! Jest w czwartej rundzie
- Dart zapowiedzi wart. Czy Luke Littler obroni tytuł?
- Polacy śpiewali Littlerowi: „Hej Sokoły”