Kibice z Izraela nie wejdą na trybuny w meczu z Aston Villą

Wojciech Piela

16 października 2025, 22:20 • 2 min czytania 2

6 listopada Aston Villa zmierzy się na własnym stadionie z Maccabi Tel Awiw w ramach 4. kolejki fazy grupowej Ligi Europy. Spotkanie w Birmingham odbędzie się jednak bez udziału kibiców z Izraela.

Kibice z Izraela nie wejdą na trybuny w meczu z Aston Villą
Reklama

Decyzję o zamknięciu trybun dla fanów Maccabi podjęto po konsultacjach grupy doradczej ds. bezpieczeństwa (SAG) z przedstawicielami UEFA. Jak poinformował klub z Premier League w oficjalnym komunikacie, ustalenia te są podyktowane względami bezpieczeństwa w związku z aktualną sytuacją w Strefie Gazy.

Aston Villa nie wpuści kibiców Maccabi Tel Awiw. Jest oficjalny komunikat

Wcześniej, podczas meczu Dynamo Kijów – Maccabi Tel Awiw w Lublinie, izraelscy kibice teoretycznie mogli pojawić się na stadionie, jednak klub nie zgłosił przyjazdu żadnej zorganizowanej grupy fanów. Tym razem decyzja jest jednoznaczna – sympatycy Maccabi będą mogli obejrzeć spotkanie wyłącznie w telewizji.

Reklama

Grupa SAG, odpowiedzialna za wydawanie certyfikatów bezpieczeństwa dla meczów rozgrywanych na stadionie Villa Park, uzasadniła decyzję m.in. obawami zgłoszonymi przez policję regionu West Midlands. Funkcjonariusze wskazali na ryzyko potencjalnych protestów i trudności w zapewnieniu bezpieczeństwa publicznego w dniu meczu.

– Aston Villa pozostaje w stałym kontakcie z klubem Maccabi oraz lokalnymi władzami. Priorytetem jest bezpieczeństwo wszystkich kibiców obecnych na meczu, jak również mieszkańców Birmingham – przekazano w oficjalnym oświadczeniu.

Aston Villa w dwóch pierwszych kolejkach Ligi Europy zanotowała dwa zwycięstwa, natomiast Maccabi Tel Awiw ma na swoim koncie jeden punkt.

CZYTAJ WIĘCEJ O EUROPEJSKICH PUCHARACH NA WESZŁO:

fot. Newspix

2 komentarze

Uwielbia sport, czasem nawet próbuje go uprawiać. W przeszłości współtworzył legendarne radio Weszło FM, by potem oddawać się pasji do Premier League na antenie Viaplay. Formaty wideo to jego żywioł, podobnie jak komentowanie meczów, ale korzystanie z języka pisanego również jest mu niestraszne. Wytężone zmysły, wzmożona czujność i mocne zdrowie – te atrybuty przydają mu się zarówno w pracy, jak i życiu codziennym. Żyje nadzieją na lepsze jutro słuchając z zamiłowaniem utworów Andrzeja Zauchy czy Krzysztofa Krawczyka – bo przecież bez przeszłości nie ma przyszłości.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Liga Europy

Anglia

Maszyna Unaia Emery’ego się nie zatrzymuje. Historyczna seria!

Maciej Piętak
0
Maszyna Unaia Emery’ego się nie zatrzymuje. Historyczna seria!
Reklama
Reklama