Reklama

Flick z optymizmem po blamażu. „Obiecuję, że się poprawimy”

Aleksander Rachwał

26 listopada 2025, 09:14 • 2 min czytania 0 komentarzy

Hansi Flick skomentował dotkliwą porażkę z Chelsea (0:3) w piątej serii gier Ligi Mistrzów. Szkoleniowiec podkreślił, że istotny wpływ wynik miała czerwona kartka dla Ronalda Araujo, przekonywał też, że jest pozytywnie nastawiony przed kolejnymi spotkaniami.

Flick z optymizmem po blamażu. „Obiecuję, że się poprawimy”

Mieliśmy okazję, żeby strzelić pierwsi. Walczyliśmy dzielnie i widziałem kilka pozytywów, ale zbyt często traciliśmy piłkę pod presją i przy łatwych podaniach. Nie wiem dokładnie, ile minut, ale graliśmy dużo czasu z jednym zawodnikiem mniej, a Chelsea to świetna drużyna. To porażka, którą musimy zaakceptować, ale musimy też myśleć pozytywnie – mówił szkoleniowiec na pomeczowej konferencji prasowej.

Reklama

Hansi Flick: Obiecuję, że się poprawimy

Po pięciu meczach Barcelona ma na koncie siedem punktów i obecnie zajmuje 15. miejsce w tabeli Ligi Mistrzów. Hansi Flick jest jednak przekonany, że drużyna wciąż może zakończyć fazę ligową w czołowej ósemce. Optymizmem napawa go powrót do zdrowia ważnych zawodników.

Przeciwko takiej drużynie nie gra się łatwo. Ale widziałem dobre rzeczy w naszej grze i jestem pozytywnie nastawiony przed kolejnymi spotkaniami. Zostały nam trzy mecze, dziewięć punktów do zdobycia i wciąż wierzę, że damy radę. Popełniliśmy kilka poważnych błędów z piłką, to było kluczowe. Musimy nad tym popracować. Cieszę się, że Raphinha wrócił i że wraca Pedri. Musimy być pozytywnie nastawieni – przekonywał Niemiec.

Szkoleniowiec odniósł się także do czerwonej kartki, którą pod koniec pierwszej połowy obejrzał Ronald Araujo.

Nie wiem, co się wydarzyło przy pierwszej żółtej kartce Araujo. Muszę z nim porozmawiać i obejrzeć nagrania, żeby to przeanalizować. Faul przy drugiej kartce można zrozumieć, ale takie wejście nie było dobrym pomysłem. Takie rzeczy zdarzają się w piłce nożnej. To nie był odpowiedni moment ani odpowiedni mecz, ale tak już jest – stwierdził Hansi Flick.

Trener zapewnił, że w kolejnych meczach będzie prezentował się lepiej.

Obiecuję, że się poprawimy. Widzę, jak trenujemy, widzę jakość, widzę intensywność. Jest zupełnie inaczej niż sześć tygodni temu. Zawodnicy wracają i poprawiają swój poziom na treningach. Mam dobre przeczucia – zapewnił szkoleniowiec.

WIĘCEJ O LIDZE MISTRZÓW NA WESZŁO:

0 komentarzy

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Hiszpania

Hiszpania

Kiedy skończyła się perfekcja? Anatomia kryzysu jedenastek Lewandowskiego

Wojciech Górski
15
Kiedy skończyła się perfekcja? Anatomia kryzysu jedenastek Lewandowskiego
Reklama
Reklama