Robert Lewandowski po problemach zdrowotnych z początku sezonu wrócił do strzelania w Barcelonie. Kataloński „Sport” nie ma wątpliwości, że przedłużenie kontraktu z Polakiem to najlepsza opcja, jaką Barca ma obecnie na stole.

Kontrakt „Lewego” z Dumą Katalonii wygasa z końcem obecnego sezonu. Jeśli zostałby przedłużony o kolejny rok, kapitan reprezentacji Polski wypełniłby go mając skończone 38 lat. Według hiszpańskiego dziennikarza Ernesta Folcha, napastnik pokazał jednak, że mimo zaawansowanego wieku może być ważną postacią w drużynie.
„Sport”: Przedłużenie kontraktu z Lewandowskim to dla Barcelony najlepsza opcja
– Mimo że zbliża się do 38. roku życia, gdy nadchodzi ważny mecz, gdy trudne spotkania przybierają gorszy obrót, gdy nadchodzą kluczowe momenty, nikt w kadrze nie daje takiej samej gwarancji strzeleckiej jak ten doświadczony polski napastnik. Problem w tym, że kolejny powrót Lewandowskiego do formy następuje w krytycznym momencie: z końcem tego sezonu, gdy jego kontrakt wygasa, musi on podjąć decyzję o swojej przyszłości, a Barca musi rozważyć zakontraktowanie nowego zawodnika na pozycję numer 9, jeśli zdecyduje się z nim rozstać – zauważa autor.
Zdaniem Folcha, przedłużenie współpracy z Lewandowskim to rozsądna decyzja nie tyle ze względów sportowych, ale i finansowych.
– Nie da się w tym równaniu oddzielić niepewnej sytuacji finansowej klubu od niemożności pozyskania czołowych zawodników. Udawanie, że Barça może aspirować do sprowadzenia Haalanda, to bezpodstawne mrzonki, które jedynie potęgują frustrację – by podać tylko jeden przykład niemożliwych nazwisk, które regularnie pojawiają się w obozie Barcy. Lewandowski z pewnością zarabia dużo pieniędzy, ale próba pozyskania zawodnika z innej drużyny, nawet przeciętnej, jest nieskończenie droższa i znacznie bardziej ryzykowna – czytamy.
Dziennikarz stawia sprawę jasno: pozostanie Lewandowskiego w klubie to nie scenariusz wymarzony, ale obecnie z kilku względów najkorzystniejszy dla Barcelony.
– Nie ma co się nad tym zastanawiać. Lewandowski to najlepsza możliwa opcja, na której skorzystają obie strony. Wszyscy chcemy szczęścia, ale czasami nie mamy wyboru i musimy być realistami. Jego kluczowy pierwszy gol na Camp Nou może, i powinien być przepustką do przedłużenia kontraktu o rok – twierdzi Ernest Folch.
WIĘCEJ O HISZPAŃSKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:
- Kolejne potknięcie Realu! A mogło być jeszcze gorzej
- Florentino Perez uderzył w Barcelonę. „To nie jest normalne”
- Triumfalny powrót Barcelony na Camp Nou. Historyczny gol „Lewego”
Fot. Newspix