Luis Palma był jedną z największych nadziei co do atrakcyjności meczu Legia Warszawa – Lech Poznań. Reprezentant Hondurasu jednak mocno rozczarował i został zmieniony już po godzinie gry.

Decyzję trenera Nielsa Frederiksena przyjęto z dużym zaskoczeniem. W czwartkowej klęsce na Gibraltarze Palma przecież pojawił się na murawie dopiero w drugiej połowie. Ewidentnie był więc oszczędzany na spotkanie z Legią.
Dlaczego Luis Palma zagrał tylko godzinę z Legią Warszawa? Znamy odpowiedź
A skoro tak, wydawało się, że przy Łazienkowskiej dostanie znacznie więcej czasu, nawet jeśli przez 60 minut prezentował się poniżej swojego normalnego poziomu.
Teraz już wiadomo, że były obiektywne przyczyny, dla których sztab Kolejorza podziękował mu tak szybko.
„Okazało się, że Honduranin zmaga się z przeziębieniem i nie był gotowy do gry w pełnym wymiarze czasowym” – donosi Radosław Laudański z TVP Sport.
Nie wygląda jednak na to, żeby chodziło o coś poważniejszego. Palma powinien być do dyspozycji już na czwartkowy mecz Pucharu Polski z Gryfem Słupsk.
CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Oświadczenie Pogoni Szczecin po oświadczeniu Cracovii. „Brak szacunku”
- Kryzys młodej fali. Polscy trenerzy wypływają i szukają oddechu
- Sędziowie nadal boją się karać Podolskiego. Ile jeszcze?
- Totalna odklejka Alexa Haditaghiego
Fot. Newspix