Czwarty raz w tym sezonie Bundesligi doszło do zwolnienia trenera. Tym razem pracę stracił były asystent Juliana Nagelsmanna w reprezentacji Niemiec. Zwolniony szkoleniowiec zaliczył najgorszy punktowy wynik w historii występów klubu w Bundeslidze.

Sandro Wagner zwolniony z Augsburga
Przed obecnym sezonem Sandro Wagner odszedł z reprezentacji Niemiec, gdzie pełnił rolę asystenta Juliana Nagelsmanna. Wychowanek Bayernu sztab Die Mannschaft opuścił na rzecz Augsburga, którego przejął z rąk Jessa Thorupa. Augsburg był drugim klubem w jego karierze trenerskiej. Latem 2021 roku objął spadkowicza z 3. ligi, Unterhaching. W sezonie 2022/23 wywalczył z bawarskim klubem awans na trzeci szczebel rozgrywkowy, po czym odszedł. Wrócił do struktur niemieckiej federacji, gdzie początkowo miał pracować w kadrze U-20.
Wagner z Augsburgiem podpisał trzyletni kontrakt, ale już pięć miesięcy po starcie jego kadencji doszło do rozstania. 38-latka pogrążyła wyjazdowa porażka 0:3 z Hoffenheim – klubem, dla którego strzelił najwięcej goli w swojej karierze. Dodajmy, że Hoffenheim wszystkie gole zapakowało Augsburgowi w pierwszej połowie. Nie był to zresztą pierwszy raz, gdy zespół Wagnera jeszcze przed przerwą zebrał solidny oklep. Miesiąc wcześniej Bawarczycy już po pierwszej połowie przegrywali u siebie z Lipskiem 0:4. Finalnie zostali rozbici 0:6.
Der FC Augsburg und Sandro #Wagner lösen Vertrag im gegenseitigen Einvernehmen auf. Manuel #Baum übernimmt bis zur Winterpause.
In den Gesprächen nach dem Spiel in Hoffenheim fehlte allen Verantwortlichen der Glaube und die Überzeugung, in der aktuellen Konstellation den… pic.twitter.com/kpf2d8X0KE— FC Augsburg (@FCAugsburg) December 1, 2025
Najgorszy wynik w historii klubu
W 12 ligowych meczach piłkarze Wagnera aż 27 razy musieli wyciągać piłkę z siatki, co ex aequo z Heidenheim jest najgorszym wynikiem w tym sezonie Bundesligi. Augsburg zgromadził w tym czasie 10 punktów, co obecnie daje mu 14. miejsce, ale ma tylko dwa punkty przewagi nad strefą zagrożoną spadkiem. Co ciekawe, wszystkie znajdujące się w niej drużyny (Heidenheim, St. Pauli i Mainz) pokonywały drużynę Wagnera. Augsburg jest zresztą jedynym klubem, z którym Mainz w tym sezonie Bundesligi zdołało wygrać.
Średnia 0,83 punktu na mecz sprawia, że Wagner był najgorzej punktującym trenerem w historii występów Augsburga w Bundeslidze. Ta wcale taka krótka nie jest, bo Bawarczycy rozgrywają aktualnie 15. sezon w elicie. Grają w niej nieprzerwanie od 2011 roku. Z obecnej ekipy Bundesligi dłużej na najwyższym szczeblu gra tylko sześć zespołów.
Do słabych wyników w lidze na konto Wagnera idzie również wyeliminowanie z Pucharu Niemiec przez Bochum, któremu po spadku do 2. Bundesligi bliżej walki o utrzymanie niż powrotu do elity.
0.83 & 2.25 – Unter Sandro Wagner sammelte der FC Augsburg im Schnitt 0.83 Punkte pro Bundesliga-Spiel, das ist der schwächste Wert aller FCA-Trainer, wie auch die 2.25 Gegentore pro BL-Spiel mit ihm an der Seitenlinie. Traufe. pic.twitter.com/YsQWHYbWKM
— OptaFranz (@OptaFranz) December 1, 2025
W oficjalnym komunikacie czytamy, że do końca roku na ławce Augsburga zasiadać będzie Manuel Baum, który odpowiadał w klubie za „rozwój i innowacje piłkarskie”. 46-latek poprowadzi zespół w trzech meczach. Na starcie czeka go domowa rywalizacja z wicemistrzem kraju, Bayerem Leverkusen. Baum w przeszłości pełnił już funkcję tymczasowego trenera Augsburga. W grudniu 2016 roku poprowadził drużynę w dwóch meczach po zwolnieniu Dirka Schustera. Mierzył się z obiema Borussiami i łącznie w tych starciach zdobył cztery punkty.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Czy obrońca Mainz to przyszłość naszej piłki? Historia Potulskiego
- Hoeness uderzył w Liverpool. „Nie dotrzymują słowa”
- Niemiecki piłkarz i jego rodzina obrażani na jarmarku
fot. Newspix