Reklama
Kamil Gapiński

Kibic Realu Madryt od 1996 roku. Najbardziej lubił drużynę z Raulem i Mijatoviciem w składzie. Niedoszły piłkarz Petrochemii, pamiętający Szymona Marciniaka z czasów, gdy jeszcze miał włosy i grał w płockim klubie dwa roczniki wyżej. Piłkę nożną kocha na równi z ręczną, choć sam preferuje sporty indywidualne, dlatego siedem razy ukończył maraton. Kiedy nie pracuje i nie trenuje, sporo czyta. Preferuje literaturę współczesną, choć jego ulubioną książką jest Hrabia Monte Christo. Jest dumny, że w całym tym opisie ani razu nie padło słowo triathlon.

Rozwiń
Inne sporty

Co za powtarzalność! Tenisistki stołowe czwarty raz z rzędu jadą na igrzyska

Kamil Gapiński
0
Co za powtarzalność! Tenisistki stołowe czwarty raz z rzędu jadą na igrzyska
Tokio 2020

Sofia Kenin – nowa gwiazda światowego tenisa czy jednorazowy strzał, jakich wiele?

Kamil Gapiński
0
Sofia Kenin – nowa gwiazda światowego tenisa czy jednorazowy strzał, jakich wiele?
Tokio 2020

Mrs. & Mr. Gold: małżeństwo z 30 Szlemami i czterema medalami olimpijskimi

Kamil Gapiński
0
Mrs. & Mr. Gold: małżeństwo z 30 Szlemami i czterema medalami olimpijskimi
Tokio 2020

Mrs. & Mr. Gold: małżeństwo z 30 Szlemami i czterema medalami olimpijskimi

Kamil Gapiński
0
Mrs. & Mr. Gold: małżeństwo z 30 Szlemami i czterema medalami olimpijskimi
Tokio 2020

Kamil Wódka: Znam zawodników, którzy nie boją się bólu, ba, nawet go lubią. Boją się porażki

Kamil Gapiński
0
Kamil Wódka: Znam zawodników, którzy nie boją się bólu, ba, nawet go lubią. Boją się porażki