Tegoroczny sezon Formuły 1 nie dobiegł jeszcze końca, ale już wiemy, co będzie czekać nas w przyszłym. Władze najsłynniejszej serii wyścigowej świata przedstawiły kalendarz rywalizacji w 2023 roku. Maxa Verstappena i spółkę czekają aż 24 wyścigi.
Potwierdzone zostały zatem pogłoski z września – sezon F1 będzie rekordowo długi. Kierowcy aż trzykrotnie zawitają do Stanów Zjednoczonych i – co jest nowością – stoczą bój na torze w Las Vegas. Do rozkładu jazdy wrócą też Grand Prix w Katarze oraz Chinach, o ile w drogę znowu nie wejdzie pandemia koronawirusa, paraliżująca od dłuższego czasu sport w Państwie Środka. Władze F1 zaznaczyły dziś również, że Monako zaklepało sobie miejsce w kalendarzu przynajmniej do 2025 roku.
Introducing the 2023 F1 Calendar 👀
Get set for a record-breaking 24 races next season!#F1 pic.twitter.com/t6Jl521H1G
— Formula 1 (@F1) September 20, 2022
Sezon 2023 w Formule 1 rozpocznie się 5 marca w Bahrajnie, a skończy 26 listopada w Abu Zabi.
Fot. Newspix.pl