Nicola Zalewski przebojem wdarł się do pierwszego składu Romy. Zagrał już w dziewięciu kolejnych meczach w Serie A, a także w trzech kolejnych spotkaniach w Lidze Konferencji, gdzie ma już na koncie dwie asysty.
Wczoraj Zalewski rozegrał osiemdziesiąt pięć minut w półfinale LK z Leicester. Relacjonowaliśmy jego występ w następujący sposób: „zaznaczył swoją obecność na boisku. Zaliczył asystę przy golu, Pellegriniego, który otworzył wynik spotkania. Nie pierwszy raz Polak błysnął w ofensywie. Potrafi fenomenalnie przyspieszyć z piłką przy nodze, a tu jeszcze zagrał efektowną piłkę prostopadłą do kolegi z drużyny. Młodzieżowy reprezentant Polski grał do 85. minuty i był jednym z najlepszych piłkarzy w swoim zespole, w ofensywie najlepszym”.
Po kolejnym udanym występie stanął przed kamerami Sky Sports.
– Czasem popełniam jeszcze błędy w obronie, ale moi koledzy bardzo mnie wspierają. Kiedy mam piłkę pod nogami, trener oczekuje ode mnie tego, co zawsze robiłem – pojedynków w ofensywie, gry jeden na jeden. Spinazzola jest znakomitym graczem, teraz mogę jeszcze bardziej docenić to jak świetny jest jako wahadłowy. Odkąd wrócił do treningów z nami, staram się uczyć od niego podczas każdej sesji treningowej. Mogłem grać dla reprezentacji Włoch, ale z uwagi na szacunek dla mojej rodziny zawsze wolałem Polskę. W stu procentach czuje się Polakiem.
Czytaj więcej o Nicoli Zalewskim:
Fot. Newspix