Brazylijczyk nie ma pewnego miejsca w składzie Manchesteru City, a klub z Etihad poluje na zakup napastnika, co jeszcze bardziej osłabiłoby pozycję w zespole Jesusa.
Występuje on regularnie w drużynie Pepa Guardioli, ale podobnie jak większość zawodników, podlega rotacji stosowanej przez hiszpańskiego menedżera. Dzieje się tak pomimo faktu, że jest on jedynym naturalnym środkowym napastnikiem w kadrze klubu. Do tego często ląduje na skrzydle i musi dostosowywać się do innego stylu gry.
Tym samym jego agent zaczyna już rozmowy z innymi klubami. Portal Goal.com informuje, że toczą się już wstępne rozmowy z Arsenalem. Kanonierzy są w podobnej sytuacji do Manchesteru City – również szukają dziewiątki, ponieważ klub prawdopodobnie opuści Alexandre Lacazette. Kontrakt Jesusa obowiązuje do końca następnego sezonu. W najbliższym oknie transferowym Manchester City będzie mógł oczekiwać za niego kilkadziesiąt milionów euro.
Czytaj więcej o Premier League:
- Czerwone Diabły na kolanach. Arsenal mknie w stronę Ligi Mistrzów
- Chelsea na łopatkach. Wielki mecz i wielki triumf Arsenalu
Fot. Newspix