Pierwsza wygrana Burnley pod wodzą nowego szkoleniowca stała się faktem. Podejmowali w czwartek przed własną publicznością Southampton i wygrali pewnie 2:0. „Święci” mogą się cieszyć, że nie przegrali wyżej. Jan Bednarek rozegrał całe spotkanie.
Southampton od pierwszych minut wyglądał na zespół, który przyjechał do Burnley, żeby wygrać. Aczkolwiek do głosu szybko doszli gospodarze. Pierwszego gola zdobył Connor Roberts w 18. minucie. Walijczyk popisał się dokładnym uderzeniem z dystansu. Forster był bezradny. Na 2:0 jeszcze przed przerwą podwyższył Nathan Collins.
Po przerwie Burnley dążyło do strzelenia kolejnych goli, co im się nawet udało w 64. minucie, ale ostatecznie po długiej weryfikacji VAR nie uznano bramki Jack’owi Corkowi. Podopieczni Mike’a Johnsona kontrolowali dalszą część spotkania i dowieźli wynik 2:0. Burnley dalej jest w strefie spadkowej, ale ich starta do Evertonu wynosi tylko jeden punkt, choć „The Toffees” mają jeszcze do rozegrania jeden mecz zaległy.
Z kolei Southampton zajmuje 13. miejsce w tabeli z dorobkiem 39 punktów.
Więcej o Premier League:
- Jimmy Floyd Hasselbaink kontra Gianfranco Zola | BRAMA DNIA
- OFICJALNIE: Erik ten Hag trenerem Manchesteru United
Fot. Newspix