Lojalność zwłaszcza w trudnych czasach jest na wagę złotą i cechą niezwykle istotną. Okazuje się, że Roberto de Zerbi (trener Szachtara Donieck) jest bardzo oddanym i wiernym swojemu pracodawcy człowiekiem.
Wiele klubów od początku wojny starało się skorzystać z okoliczności i przekonać Włocha do podjęcia pracy z innym zespołem. Roberto de Zerbi jednak honorowo odmawiał, podpierając się lojalnością względem obecnego pracodawcy. Mijają kolejne tygodnie i duże grono piłkarzy (zwłaszcza z Ameryki Południowej) szuka drogi ucieczki z klubu i nie ma zamiaru wracać.
Mimo to Roberto de Zerbi zobowiązał się do wypełniania kontraktu z Szachtarem Donieck i pracy z zespołem nawet w bardzo okrojonym składzie, prawdopodobnie bez obcokrajowców.
De Zerbi przed 24 lutego mógł wyjechać z 🇺🇦. Został, bo nie chciał zostawiać piłkarzy. Teraz, gdy obcokrajowcy nie chcą wracać, RDZ odrzucił oferty z zagranicy. Mówi, że chce wypełnić kontrakt i trenować Szachtar nawet bez Brazylijczyków. Nie mam słów jak szanuję tego człowieka. pic.twitter.com/jjV3WAbtXz
— Kamil Rogólski (@K_Rogolski) April 13, 2022
PARTNEREM PUBLIKACJI O LIDZE MISTRZÓW JEST KFC. SPRAWDŹ OFERTĘ TUTAJ
WIĘCEJ O LIDZE MISTRZÓW:
- Wypowiedzi po odpadnięciu Bayernu
- Real Sociedad 2002/03 – nieudany zamach na „Galaktycznych”
- Cud na Riazor. Jak Deportivo rzuciło Milan na kolana
fot. Newspix