Cracovii Kraków nie udało się wygrać w Grodzisku Wielkopolskim. Mało tego – „Pasom” nie udało się nawet zremisować, chociaż mogli doprowadzić do remisu z rzutu karnego. „Jedenastki” nie wykorzystał jednak Rivaldinho.
Brazylijczyk sam wywalczył rzut karny, gdy Jędrzej Grobelny staranował go w polu karnym. Rivaldinho nie popisał się jednak skutecznością – z „wapna” trafił w poprzeczkę. Tym samym bilans syna Rivaldo w barwach Cracovii to trzy bramki w 45 występach. Podczas konferencji prasowej niezadowolenia z faktu, że Rivaldinho podszedł do „jedenastki” i jej nie wykorzystał nie krył trener Jacek Zieliński.
– Rivaldinho niepotrzebnie podchodził do rzutu karnego. Miał podejść Hanca, ale może nie czuł się dobrze. Nie tacy piłkarze jak Rivaldinho marnowali karne, choć to on go wywalczył. Warta wyszarpała nam to zwycięstwo, choć myślę, że remis byłby sprawiedliwy – cytował wypowiedź trenera Jakub Treć z „Przeglądu Sportowego”.
– Rivaldinho niepotrzebnie podchodził do rzutu karnego. Miał podejść Hanca, ale może nie czuł się dobrze. Nie tacy piłkarze jak Rivaldinho marnowali karne, choć to on go wywalczył. Warta wyszarpała nam to zwycięstwo, choć myślę, że remis byłby sprawiedliwy – J. Zieliński #WARCRA
— Jakub Treć (@KubaTrec) April 10, 2022
Rzut karny w meczu z Wartą Poznań był trzecim podyktowanym dla „Pasów” w obecnym sezonie Ekstraklasy. Była to także druga niewykorzystana „jedenastka”. Wcześniej z 11 metrów pomylił się Sergiu Hanca. Jedynym zawodnikiem Cracovii, który trafił do siatki z karnego, był Pelle van Amersfoort.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Sekulski, Zahović i inni. Najbardziej efektywni piłkarze w Ekstraklasie
- Jaki pomysł ma na siebie Lechia?
fot. Newspix