Śląsk Wrocław ostatnio pozyskał dwóch potencjalnie ważnych piłkarzy (Dennis Jastrzembski, Daniel Leo Gretarsson), ale teraz traci zawodnika, który jesienią grał pierwsze skrzypce. Więcej niż jedną nogą w Hellasie Verona jest Mateusz Praszelik.
Jak poinformował “Przegląd Sportowy” (pierwszy o Veronie napisał portal Transfery.info), pomocnik, który wciąż znajduje się w wieku młodzieżowca, odejdzie za 2 mln euro. Tyle wynosi klauzula odstępnego zawodnika i Włosi zdecydowali się ją wpłacić. W tej sytuacji wszystko zależało od samego zainteresowanego, który nie ukrywał, że najpóźniej latem chciałby wyjechać do lepszej ligi. Okazja nadarzyła się jeszcze szybciej.
Praszelik pod koniec rundy jesiennej miał trochę problemów ze zdrowiem po brutalnym faulu Israela Puerto z Jagiellonii, ale i tak za nim bardzo udane miesiące. W piętnastu meczach ligowych strzelił cztery gole i zaliczył trzy asysty.
Hellas Verona obecnie zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli Serie A. Piłkarzem tego klubu jest Paweł Dawidowicz.
CZYTAJ WIĘCEJ O MATEUSZU PRASZELIKU:
- Praszelik: Nie latam w chmurach. 50% samokrytyki, 50% pewności siebie [WYWIAD]
- Czy Praszelik to już gotowy produkt na eksport?
- Kamiński, Kozłowski i inni. Ranking młodzieżowców za jesień
Fot. Newspix