Inter wydał oficjalny komunikat w sprawie Christiana Eriksena. Duńczyk odejdzie z klubu za porozumieniem stron.
Duńczyk reprezentuje barwy włoskiego klubu od 2020 roku, kiedy to przeniósł się z Tottenhamu. Od tamtej pory wystąpił w 60 meczach – strzelił osiem goli i zaliczył trzy asysty.
Jego kariera we Włoszech nie ułożyła się tak, jak wiele osób oczekiwało. Pomocnik nie zyskał uznania w oczach Antonio Conte i szybko zaczęto spekulować o jego odejściu. Nikt jednak nie spodziewał się, że do rozstania dojdzie w tak dramatycznych okolicznościach.
Podczas Euro 2020 Christian Eriksen padł na murawę z powodu zatrzymania akcji serca. Konieczna była akcja ratunkowa, a także operacja. Duńczykowi wszczepiono rozrusznik serca. Z tego powodu stało się jasne, że na boiskach Serie A 29-latek już się nie pojawi.
Tamtejsze przepisy jasno zabraniają gry zawodników, którzy korzystają z rozruszników. W wypadku Eriksena jest on konieczny, więc podjęto decyzję, że Duńczyk opuści Inter na długo przez wygaśnięciem pierwotnej daty jego kontraktu.
Udało się jednak osiągnąć porozumienie. W oświadczeniu czytamy: Klub oraz cała rodzina “Nerazzurrich” przesyłają graczowi życzenia wszystkiego najlepszego w przyszłości. Nawet jeśli dzisiaj drogi Interu i Christiana się rozchodzą, pozostaje między nami silna i nierozerwalna więź. W pamięci pozostaną piękne momenty, gole i zwycięstwa oraz radość kibiców po zdobytym Scudetto. Te chwile na zawsze zostaną zapisane w historii klubu.
Zdaniem “Tuttosport” i “La Gazzetta dello Sport” możliwa jest organizacja ceremonii pożegnalnej dla Eriksena przed jednym z meczów Interu.
Mimo odejścia z włoskiego klubu, Duńczyk póki co nie zamierza odwieszać butów na kołek. Wciąż ma szansę na grę w czołowych ligach Europy – Holandii oraz Anglii, a także rodzimej Danii.
Czytaj także:
- A więc co to znaczy, że masz przyjaciół?
- Zasłabnięcia, kłopoty z oddychaniem, zawały. Czas niepokoić się o piłkarzy?
Fot.Newspix